Dobry, ale nie aż tak jak wcześniejsze osiągnięcia obu panów. Fabuła bardzo dobra, wszystko elegancko rozplanowane, wspaniałe efekty specjalne i niezła muzyka. Aktorstwo jest dobre i dialogi też całkiem niezłe. Sekwencja w toalecie jest znakomita i to chyba jeden z najlepszych występów Arnolda. Tak samo konny pościg i sceny hotelowe. Szkoda, że późniejsze akcje są tak mocno przesadzone. Mówię o samym finale z odrzutowcem. Mamy też sporą dawkę humoru, notable niezłego, ale chwilami zbyt absurdalnego. Ta scena z UZI to strasznie głupia... , tak samo, że Helen nie poznała Harry'ego w wielu scenach. 6/10.