W swej klasie trudno o równie dobry film. Niestety, potem Cameron zajął się komerchą dla mas czyli tandetne romansidła zamiast realizować prawdziwie ciekawe autorskie projekty. Mógł np. Wieczną wojnę nakręcić. Choć i Titanic jak i Avatarowi daję 7/10 czuć, że to coś już gorszego niż wcześniejsze dzieła.