..ale trzeba lubieć Wielkiego Johna, lubieć western aby dostrzec urodę tego filmu - to film odbudowujący gatunek, odnawiający tradycje z lat 30tych, podkreślając wątek tzw. kina zemsty. I to film oscarowy - westerny dostały oscary tylko trzy razy jak na razie. Mi się podobał, choć klasyczny aż do bólu to dlatego że patrzęna niego z perspektywy lat.