Jeff Bridges powinien za tą rolę dostać drugiego oscara z rzędu. Nazwałbym ten film 'przygodowym westernem' bo większość filmu jest w podróży. Warto obejrzeć nawet dla samej roli Bridgesa, jakby się do niej urodził. Polecam sympatykom westernów i dobrego kina w ogóle.
Nie zdziwiłabym się gdyby Bridges dostał Oscara . Zagrał rewelacyjnie i jest chyba najgroźniejszym rywalem Colina Firtha ( aktorski majstersztyk w "King's Speech"). True Grit polecam, chociaż fanką westernów nie jestem , ale to kawał dobrego kina ze świetną obsadą. Naprawdę warto poświęcić te 2 godziny, żeby przekonać się samemu :)
Świetnie zrobiony film postacie nie rażące sztucznością/cała obsada/ trochę humoru kilka strzelanin inne niż wszystkie spojrzenie na tzw Dziki Zachód. Wiem że to nie wszystko zasługa braci Coen ale też i książki ale za dobór aktorów i całą resztę "spokojnie" też mogli by dostać Oskara.