Niby taki film o niczym - wycieczka dwóch kuzynów do Polski śladami babci, która uciekała przed holokaustem. Ale trochę pokazuje proces zderzania się młodych Żydów z prawdą historyczną, która jest często kwestionowana w Stanach. O której wiedzą, ale jakby nie dociera to do nich i jest to tylko wiedza teoretyczna. Nagle widzą kraj szarych smutnych bloków i pomników wojennych, by wreszcie na Majdanku uświadomić sobie, że tu ginęli prawdziwi ludzie i to jak w maszynce do mielenia mięsa.