...niczym. Dwóch kuzynów jedzie z USA do Polski szukać żydowskich korzeni. Tyle. Obie postaci mnie drażnią zachowaniem i nieudolnym zestawieniem pod konflikt. Postaci drugoplanowe niby są, ale są miałkie, wszystko zresztą takie jakieś na powierzchni. Silenie się na głębię.
I ten biedny Chopin w tle...Poszatkowany, pocięty pod sceny, w nadmiarze i bezpłatny, bo minęło więcej niż 70 lat od jego śmierci.