Pan Marek Kondrat lepiej żeby zoztał nadal wspaniałym aktorem-bo reżyseria tragiczna.
A wiec-wybacz,że niebede sie posługiwał profesjonalna mowa rezysera gdyż jestem tylko widzem-sceny gdzie kamera "chodzi" z reki jak np.u Finchera:tutaj ten chaos był tragiczny nie mozna sie było skupić tak naprawde nad ogladana sceną.Teraz już tak bardzo niepamietam-takze wybacz-ale bodajze były w tym filmie tzw,nowoczesne ujęcia,które równiez były nieudane.Mam nadzieje,ze usatysfakcjonowała cie ta odpowiec-film widziałem moze nie tak dawno,ale przy mojej ilościi ogladanych filmów juz nie bardzo pamietam konkretnych ujęć.Pozdrawiam.