PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=10078377}

Predator: Pogromca zabójców

Predator: Killer of Killers
2025
6,7 5,7 tys. ocen
6,7 10 1 5673
6,6 15 krytyków
Predator: Pogromca zabójców
powrót do forum filmu Predator: Pogromca zabójców

Przegięcie

ocenił(a) film na 4

Jeśli rozpatrywać tą animację w kategorii bezrefleksyjna ale przyjemna dla oka rozrywka to ok ale fabuły tu w zasadzie nie ma. Najgorsze jednak jest to że z Predatorow zrobili tu totalne pierdoły a ludzie którzy z nimi walczą mają niezniszczalny plot armor.

Najlepsza jest chyba druga historia , trzeciej w zasadzie nie da się oglądać z powodu nagromadzenia nonsensów.

waylander

Dokładnie, predator polujący na pilotów... A później kontynuacja na arenie gdzie pilot dostaje do obrony broń czarno prochową. Predator który wpadł na ten pomysł albo miał zajebiste poczucie humoru albo był wyjątkowy głupi. No to jeszcze głupsze niż dzieciak z autyzmem the predator. Generalnie ten film to jeden wielki nonsens

ocenił(a) film na 7
waylander

Ludzie niby z nimi wygrywają ale w żadnej historii nie jest to ładne czy łatwe zwycięstwo. Zgadzam się tylko z tym że pilota nie da się wybronić, totalny nonsens. Gdyby ten pilot był najlepszy w eskadrze, taki animowany Maverick to byłoby znacznie lepsze.

ocenił(a) film na 3
waylander

Dodam jeszcze jeden kwiatek. Akcja trzeciej części rozpoczyna się na północnym Atlantyku, gdzie eskadra z lotniskowca walczy z pilotami francuskiego rządu Vichy, a końcowy rajd ma miejsce - chyba nad północną Afryką… bardzo ciekawe.

ocenił(a) film na 5
Lone_Star_25

Przecież to mogła być Operacja Torch z listopada 1942. Strasznie durnie to pokazali ale jednak mniej głupie gdyby nagle starli się na Atlantyku z Niemcami lub Włochami.

ocenił(a) film na 3
St_Ka989

Mi raczej chodziło o to, że te Wildcaty latały z prędkością ponaddźwiękową, żeby przebyć taką trasę w tak krótkim czasie…

ocenił(a) film na 5
Lone_Star_25

Tu się obaj zgodzimy. Było to skrajnie naciągane aż do poziomu pęknięcia gumki.

ocenił(a) film na 6
waylander

No to chyba największy kwiatek wszystkich nowszych Predatorów. Straszliwie ich osłabiają w każdym kolejnym filmie.

Wiecie, to już nawet nie chodzi o to, że dostają notoryczny wpie*dol (bo teoretycznie wciąż mają duże kill county w każdym filmie). Tylko o to, że nawet jak już dokonują jakiejś masakry, to generalnie nas to nie rusza, bo śmierci jakie zadają, to popis efekciarstwa i komputerowego CGI, a nie mocna dramatyczna śmierć, która nas porusza.

Przypomnijmy sobie, jak byliśmy z zżyci z komandosami w części pierwszej, jak wiedzieliśmy, że to najtwardsi z najtwardszych, a jednak tamten Predzio dokonywał brutalnych egzekucji na każdym po kolei. Podobnie było w drugiej części. Natomiast już od czasów AvP zaczęło to spadać i tracić na wartości.

Kolejne zgony raczej istnieją po to, żeby było krwawo i czasem śmiesznie (Predator z 2018), a to strasznie osłabia postać jego jako wielkiego łowcy.

Freeman47

W drugiej części Predatora pokonuje pidstarzały gliniarz

ocenił(a) film na 10
Freeman47

Tak ! , Najlepiej jakby Predator odrazu zabił 8 i pół miliarda ludzi .... !

waylander

"Najgorsze jednak jest to że z Predatorow zrobili tu totalne pierdoły a ludzie którzy z nimi walczą mają niezniszczalny plot armor." Nie zgadzam się . Jest 3 bohaterów z różnych czasów. Wyjątkowe jednostki które dały  radę pokonać Predatora. Możliwe że raz na kilkaset lat komuś udało się to zrobić.
Pomiędzy nimi ci predatorzy zabili pewnie niezliczone ilości ludzi.

ocenił(a) film na 10
waylander

No to o co chodzi ?

ocenił(a) film na 4
waylander

Druga historia rzeczywiście najlepsza, ciekawy zabieg też z prawie kompletnym brakiem dialogów. I to nie tylko dlatego, że ogólnie w filmie dialogi nie były zbyt dobre - ale pasowało to do historii. Z 7

ocenił(a) film na 4
kozas15

Dokańczam bo się kliknął enter ;) Z 7/10 dla drugiej historii, byłoby wyżej ale animacja mi nie podeszła. Pierwsza historia była absurdalna, takie 4-5/10, a o trzeciej to nawet szkoda mówić, absolutnie najgorsza. Nawet nie wykorzystali oczywistej szansy, bohater tej historii walczy w 42 z myśliwcami Vichy (to raczej były sporadyczne przypadki) zamiast na Pacyfiku z Japończykami, gdzie nie tylko lotniskowce amerykańskie zdecydowanie zaznały najwięcej akcji, ale i by miało sens by bohater tej części znał trochę japońskiego języka.