I od razu serwuje nam to co w predatorze najlepsze. Tym razem nie jest to zabójcza Indianka rozprawiająca się z plemiennym patriarchatem za pomocą magicznego toporka na sznurku, nie jest to także banda nieudolnych predatorów padających od własnej broni ani nawet super utalentowany latynos potrafiący w 3 sekundy opanować sztukę pilotażu statku obcych. Nie, tym razem jest lepiej: karłowaty, przypominający poranny stolec kosmita posługujący się dokładnie tym samym językiem co Jabba the Hutt, Golum grzebiący patykiem w ognisku lubiący pluć na innych i gdy inni plują na niego oraz mechaniczne nogi wyspecjalizowane w kick boxingu I szpagatach. Nie no, to jeste Predator na miarę naszych czasów. To nawet przebija chłopca z autyzmem z 'dziela' S.Blacka. Współczuję każdemu komu się to podobało.
to nie jest predator jakiego chcielismy ale wyszedl im calkiem smiesznie, taki predator dla dzieci zeby mogly pozniej latac z zabawkami goluma i predka
Latynos? Brody to raczej żyd a nie latynos bo zakłądam że do tej postaci pijesz. A teraz szok - w 2018Predatora pokonał wysoki białas blondyn czyli obiekt fapania większości prawaków i jakoś tamten film okazał się kupą. I nie dlatego że głowny bohater był biały tylko dlatego że film był g...em z fatalnym rezyserem któremu nie pomogło to że zagrał w 1ce obok Arnolda i sypał sprośnymi dowcipami.