Świetny kryminał trzymający w napięciu w pierwszej połowie. Później bardziej scifi. Miejska dżungla też jest bardziej zróżnicowana niż ta w Ameryce Środkowej. Postarny film. Nie brakuje też paru zabawnych momentów.
Mam wrażenie że historia predatora dopiero od tego filmu się zaczęła i wyszedł potencjał na uniwersum.
Brakuje Arnolda, ale nie można mieć wszystkiego.