Nie oszukujmy się, "Predatorowi" bliżej do filmów klasy B niż do kina artystycznego i w zasadzie jego przeznaczeniem były niezwykle popularne w tamtym okresie, nosiciele wszelkiej tandety - VHS'y. Problem w tym, że film McTiernana okazał się czymś więcej niż tylko kolejną bezmózgą nawalanką. Wykonany przez twórców i wszystkich zaangażowanych w ten film ludzi kawał znakomitej roboty sprawił, że dziś "Predator" to już film kultowy, pełen niezapomnianych scen i równie niezapomnianych dialogów, a przy tym absolutny klasyk gatunku, w którym kino sci-fi łączy się z elementami horroru i akcji.
Predator film klasy B ?
A po czym kwalifikujemy film jako "BYY" ? Serio pytam. Owszem , nie mamy tu wyjątkowo wybitnej fabuły ani rozważań nad sensem życia ale wychodząc z tego założenia każdy film akcji to kino kategorii B.
Z tego co mi wiadomo na temat tzw "kategorii B" to to ,że występują tam zazwyczaj aktorzy-amatorzy a tutaj aktorzy przed Predatorem mieli już nie byle jaki dorobek. Może macie racje ale ciężko mi zakwalifikować jaki kol wiek film z Arnim do klasy B :p