końcowa scena jest zaje**sta, to znaczy ta w której arni stoi cały w błocie i czeka na śmigłowiec, do tego ta muzyczka się załącza, a kiedy arni siedzi taki biedy w helikopterze, to aż mi się łezka w oku kręci, świetny film.

mam pytanko, ja nazywa się ta muzyka która właśnie załącza się w tym momencie o którym wspomniałem wyżej, ona jest jeszcze jak Mac klęczy na Blain'em

Chyba o to ci chodzi stary :)

Predator Soundtrack - Goodbye
http://www.youtube.com/watch?v=zXDsz0FPnQk&feature=related

Predator wymiata, ale jednak chyba minimalnie lepszy jest T2...ciążka sprawa

Zgadzam się w całej rozciągłości, Predator jest genialny w każdym calu. To mój ulubiony film, fabuła, bohaterowie, dialogi, klimat, wszystko jest fenomenalne i niepowtarzalne. Choć minęło ponad 20 lat od czasu gdy został nakręcony bije wszystkie powstałe do tej pory filmy sci-fi na głowę. Udowadnia, że nie wystarczy wypchać filmu efektami specjalnymi, trzeba czegoś więcej.
Dla takich filmów stworzono kino :)

PREDATOR RZĄDZI !!!!!!! :)

hexe_3

Ciesze sie że podzielasz moją opinie. Idealnie wypunktowałaś zalety PREDATORA :)
Szczególnie to fajne że niewiasty rzadko zachwycają się filmami tego typu:)
Pozdrawiam.

dzięki za muzykę, już ją wcześniej znalazłem :D, ale racja ten film nigdy nie zginie, to już klasyk,

sepultura_fan

Cóż, jeśli chodzi o zainteresowania to jestem trochę nieszablonową niewiastą ;) Poza tym Predator to kawał naprawdę dobrego kina i bez względu na płeć, kto nie obejrzał niech żałuje.

pozdrawiam ciepło

Lepszy na pewno jest Terminator jedynka.

Mi się tam podobał
POZDRAWIAM I ZAPRASZAM.
.....................

do tych co wymieniłeś to jeszcze conana bym dodał arnold zagrał tam świetnie

Ja rowniez bym dorzucil jako czwarty film Conana Barbarzyńce. Takze Ddoskonaly film z niesamowitym soundtrackiem.
A co do Predatora to genialny film. Film z mojego dziecinstwa. Swietni aktorzy, niesamowita dżungla i jeszcze ten genialny soundtrack. Oryginalny soundtrack wydany na cd zawiera 34 utwory. Jestem w jego posiadaniu. Pozdrawiam.

Oglądałem film paręnaście razy i zasługuje na 10/10. Jeden z moich ulubionych filmów. Z filmów z nim podoba mi się Terminator, Conan i nawet Egzekutor ;)

Predator jest świetnym, klimatycznym obrazem, do którego również lubię powraca, ale to chyba trochę za mało na miano najlepszego filmu SF. Zawsze uważałem, że taki obraz powinien oferować coś więcej niż tylko dobrą zabawę, jakąś myśl, która będzie nurtować jeszcze po obejrzeniu filmu. Takie coś dostrzegam w koncepcji "Robocopa", w "Czymś" Carpentera, czy w "A.I." Spielberga, ale nie w "Predatorze". Moim zdaniem w tym przypadku (tak jak też i w przypadku "Aliena") to lekkie nadużycie.

Z tych trzech i chyba w ogóle z całej znanej mi części filmografii Arnolda wybieram "Terminatora 2".