Zastanawiałem sie miedzy szklanką po łapkach a Predatorem i jednak wybiorę predatora bo ten
pierwszy oglądałem nie dawno ;)
Klasyka kina. Klimat do tej pory jest niepowtarzalny. Jane, wiele się zmieniło od tamtych lat, ale ten film po prostu trzeba obejrzeć. W erze VHS dla nastoletniego chłopaka to była wręcz pozycja obowiązkowa. I kilka razy pod rząd się oglądało. Sentyment zostaje, tak więc teraz znowu oglądam. W TV zawsze jakoś tak przyjemniej te stare filmy się ogląda. P.S. Za dzieciaka wkurzałem się, że Indianin zginał - wiadomo, musiał - i że nie pokazali walki Jego z Predatorem. Nie no, klasyka kina!
Zgadzam sie w 100% ja mam 33lata i mam tez sentement do filmów w tamtych lat, niestety dzisiejsza młodzież nie potrafi docenić klasyki kina akcji;) Arnie Sylwek, van dam, i innych weteranów filmów .
Ja też się zgodzę oglądałem Predatora chociaż ostatni raz widziałem jego jako dziecko na VHS, lecz miło obejrzeć klasykę i stary dobry film.