Niesamowita sceneria meksykańskiej dżungli zdecydowanie bardziej pasująca do tego
scenariusza niż miasto jak w 2. Schwarzeneger zagrał tu jak należy - nie kierują się
emocjami tylko rozumem, siłą i sprytem. Film technologicznie zaawansowany ( predator)
jak na tamte czasy nawet dziś miły dla oka. Kino nie należy do ambitnych i dlatego na
szczęście nie ma tu filozoficznych rozmów. Mało emocjonalnych rozterek. Walka o przetrwanie człowieka z drapieżnikiem. Zakończenie filmu bardzo dobre gdzie człowiek
zwycięża kosmitę. To co ni podoba mi się w obecnych thrillerach, horrorach, dramatach
psychologicznych to że źle się kończą. Ten film kończy się jak należy. Cały czas trzyma w
napięciu i można go oglądać za każdym razem z wielkim zainteresowaniem. Jak dla mnie
bije terminatora i obcego dlatego 10/10