Ten film to kolejna pozycja na mojej liście 'ukochanych filmów' :),obok 'Obcego' czy 'Terminatora' :)Film z cyklu 'wstyd nie obejrzeć' :)
Zobaczyłem go po raz pierwszy (wtedy jeszcze nie w całości) u kolegi w 88 roku a miałem wtedy 6 lat (pamiętam ze pierwsze co mnie zszokowalo to Arnie palący cygaro na początku filmu, zresztą nie wiem czemu). Pozniej wielokrotnie mialem okazje obejrzec ten film z ojcem (rowniez wielkim milosnikiem Predatora). Do dziś mam oryginał na kasecie wideo (dwójkę też).