Jak donosi znany amerykański tygodnik filmowy "The Cinema" producenci kolejnego filmu z serii "Predator" zaangażowali do epizodycznej roli orangutana zastrzelonego przypadkowo łuską, niefortunnie wypadającą z działka kosmicznego łowcy, naszego forumowego kolegę Mandolinhia. Angaż ma uhonorować wielkie zasługi wspomnianego w promowaniu kina klasy B na forach piłkarskich i kulinarnych. Gazeta milczy na temat wysokości gaży za udział w filmie ale z nieoficjalnych źródeł wiadomo iż chodzi o pięć dolarów. Kibice czwartoligowego klubu piłkarskiego "Zryw Zakrzewek" spontanicznie zaofiarowali datki na pokrycie kosztów podróży do Stanów Zjednoczonych dla swego kolegi.