Zasiadłem sobie, akurat widzę go tranzytem na Disney Plus...
Spodziewałem się, że będzie niesmacznie po tych wielu, wielu latach od ostatniego seansu...
O dziwo - nie! Film nadal trzyma w napięciu, a efekty specjalne trzymają się nieźle. Natomiast największym atutem tego filmu jest: gęstość. Ten duszny i niepokojący klimat robi tutaj największą robotę. Żelazna klasyka gatunku.
Aczkolwiek mam wrażenie, że tempo filmu siada, gdy już dochodzi do tej końcowej sekwencji walki wręcz z Predatorem. Poza tym nie mam zastrzeżeń. Bardzo dobre, męskie kino.
Moja ocena: 8/10.