Nie przepadam za filmami, które niespodziewanie zaskakują mnie elementami science fiction. Film miejscami mało przekonujący (żona nie kumająca, że ma dwóch mężów, nadmierna agresja iluzjonistów wobec siebie). Chęć częstego zaskakiwania widza zaowocowała mocnym przekombinowaniem. Dobre strony to oczywiście świetna sceneria i gra aktorów. Film ten to dla mnie wielkie rozczarowanie po tylu pozytywnych opiniach jakie zobaczyłem na filmweb-ie, choć oczywiście i tak lepszy ''Prestiż'' niż 5 na 6 filmów losowo wybranych
5 xD no weź sobie nie żartuj. Elementami science fiction.. nie no, dawno się tak nie uśmiałam.
Naprawdę nie sugerujcie się tymi bzdurami, film jest rewelacyjny. Przede wszystkim ciekawy i pomysłowo nakręcony. A co do "przekombinowania"... chyba masz problem z odbiorem takich filmów, może jeszcze do nich nie dorosłeś.
Patrzyłeś uważnie?
jest tam science fiction jak wyjasnisz sposob teleportacji Angiera? jestem ciekawy. Ollio ma racje watek sci fi popsul nieco film i nie tylko ja sie z tym zgodzam ale wiele krytykow filmowych. dodam, ze sam chcialem po obejrzeniu tego filmu poryszyc ten temat. w kwestii przekombinowania to uwazam, ze sztuczki pokazane w tym filme (poza jedna - ta z teleportacja) byly konsultowane z prawdziwymi iluzjonistami i wszystkie da sie wykonac. nie widze powodow do smiechu. moim zdaniem film zasluguje na te 8/10 bo realizm u nolana w oddaniu reliow epoki jest perfekcyjny
w zupełności się zgadzam, ale pomimo wszystko trudno jest to nazwać "elementami"
no, ale może przesadziłam, każdy inaczej odbiera film i ma o nim inne zdanie. Powinno się to uszanować.
pozdrawiam ;)