kto według Was zagrał lepkj swoją rolę? Kto wygrał aktorski pojedynek? Chociaz bardziej lubię Jackmana, to jednak według mnie w tym filmie nieznacznie pokonał go Bale.
Ja bym się skłaniał gu Jackmanowi, Bale według mnie zagrał standardowo jak na swoje możliwości :)
no wlasnie kto jest lepszy?
sadze ze Bale. Jackman zagral swietnie, czlowieka ktory kocha a nastepnie nienawidzi po Narcyza uwielbiajacego siebie i swe wystepy. Patrzac wtedy na Bale'a wydaje sie ze jego ascetyczna mimika twarzy nie wyraza nic procz wscieklosci i gniewu, ale czy na pewno? Przypomnijmy sobie scene kiedy Sara pyta go czy on ja kocha, wyobrazcie sobie co czuje wtedy ten czlowiek ktory jej nie kocha (bo wiadomo 1 kochal ja drugi nie) a musi udawac jej meza, czy dostrzegliscie wtedy te ulge w jego oczach kiedy wreszcie mogl byc soba? wypowiadajac slowa "dzisiaj nie" musialy byc dla niego trudne ale przyniosly mu nieoczekiwana ulge
Cos niesamowitego dla mnie. Oczywiscie ta cala mrocznosc, jego mina moze nieco przyzwyczajac ale przyjrzyjmy sie dalej - Bale musial stworzyc tutaj 2 rozne osobowosci rozne ale jedna polaczone ze soba, musial przeciwstawic spokoj i opanowanie porywczosci, wykreowac 2 postaci pozornie identyczne ale zapoznawszy sie z nimi zupelnie rozne. Wyszedl z tego swietnie.
Nie mowie ze Jackman zagral gorzej, absolutnie nie, ale Bale w tym filmie pokazuje ze teatr moze ozyc na ekranie kin. Za to cenie te postac.:)
pozdrawiam
Jackman zagrał bardzo dobrze, jednak Bale potrafił ukazać różnice, jakie nastąpiły w jego życiu, metamorfozę.
Christian Bale to dla mnie, od niesamowitej roli w Maszyniście, jeden z najlepszych młodych aktorów. Swoją klasę udowodnił po raz kolejny w Prestiżu gdzie musiał stworzyć postać złożoną (dwóch braci zakochanych w różnych kobietach), która do tego przechodzi metamorfozę z ucznia w mistrza. Zupełnie na marginesie - film kończy niesamowity kawałek "Analyse" Thoma Yorka z Radiohead, który podobnie jak Bale jest geniuszem w tym co robi :)
Jackmana widziałam w prawie wszystkich filmach których grał począwszy od X-menów z 2000r do Prestiżu i Źródła i uważam ze jest genialnym aktorem i bardzo go lubie zas Bale widzialam tylko w paru wiec nie moge go sprawiedliwie ocenic choc uwazam ze tez jest świetny, ale skoro mam wybierac najlepsza kreacje w tym filmie to i tak wybieram Jackmana :)
Doszłam do tej wypowiedzi i się własnie zastanawiałam jaki Maszynista? czy ja o czymś nie słyszałam <lol> ;)
Bale! Mój ukochany aktor :D
Chociaz Jackman tez był niezłu, jednak mimo wszystko to Abrakadabra zwala z nóg :)
wg mnie zdecydowanie najlepszy był w tym filmie Caine... Oscar za rolę drugoplanową jak nic!!!!
Bale,z racji warsztatu aktorstwa w tym filmie,i ogólnie moja sympatia do niego!Jest on postacią bardzo oryginalną,ma coś w sobie co przyciąga oko!!Zapowiada sie na najwyższej klasy aktora!
mi się Bale podoba bardziej jako facet, a Jackmann zagrał w tym filmie jak angielski aktor. w ogóle Jackmann umie grać, za to szacuneczek:)
wiadomo że Jackman, Bale jest świetnym młodym aktorem ale w Prestiżu pierwsze skrzypce gra Hugh. Kapitalna rola
oczywiscie ze Jackman...od chwili obejrzenia Prestiżu i calkiem niedawno fenomenalnego Żródła to dla mnie jeden z najlepszych aktorów:) chociaz jak Bale mówi ,,czasem trzeba sie poświęcić'' czy coś w tym stylu to ciarki przechodza;]...ale Jackman i tak wypadł lepiej
Nie moge się zdecydować :D Choć Christiana bardzo lubię to, mam wrażenie, że to jednak film należy do Hugh. Wogóle film jest bardo dobry, a obsada jeszcze lepsza!!! Zgadzam się, że Caine wymiata. Oscarek się należy. xP
Bale czy Jackman, Jackman czy Bale. Trudny wybór, bo oboje są fenomenalni. Bale stworzył niesamowitą postać, a dokładniej dwie postacie, jednocześnie tak różne i tak bliskie, a "Abrakadabra" w jego stylu... istna doskonałość. Mroczne spojrzenie, taki prawie szept.... aż ciarki po plecach przechodzą. Z kolei Jackman idealnie wcielił się początkowo w owładniętego obsesją człowieka. na początku zemstą, a potem ta zemsta przeistacza się w niezdrową rywalizację. Po prostu uważam, że zarówno Bale jak i Jackman doszli do remisu;)