"Podejrzani" to dobry film owszem i to prawda, że zakończenie z Prestiżu jest w "jakimś tam stopniu" podobne i ściągnięte z Podejrzanych, ale widzisz wydaje mi się, że Ty masz chyba jakiś kompleks nowych filmów. Z góry zakładasz, że taki film będzie najwyżej poprawny.
Nie bądź zaskoczona, że innym się Prestiż podobal a Tobie nie. Dla mnie to świetne kino i tyle. Bardzo niewiele było filmów wcześniej o takiej tematyce, przynajnmniej ja o takich nie słyszałem.
A co do Usual Suspects to ja tam sie domysliłem już wcześniej kim jest Verbal a w Prestiżu nie.

Zupełnie mnie nie zrozumiałeś:) Zakończenia w Prestiżu i Podejrzanych nie mają NIC wspólnego. Chodziło mi o to, ze w filmach z lat 90-tych umiano robic zaskakujące zakończenia, bez uciekania się do sci-fi w thrillerach. Ale może Nolanowi chodziło o to, aby częśc widzów się domyśliła, jak w sztuczkach magicznych, byłam więc ciekawa czy inni też domyślili się rozwiązania wcześniej. W sumie podpowiedzi były bardzo wyrazne, ale zazwyczaj nie odgaduję zakończenia, stąd moje zdziwienie:)

owszem mają. I w jednym i w drugim zakończenie jest teoretycznie nieprzewidywalne i szalenie ciekawe, oryginalne. Tylko problem polega na tym, ze Ty uwazasz ze takie jest właśnie w Podejrzanych a ja, że w Prestiżu.

Tak, domyśliłem sie, że Borden ma brata. Zresztą było to powiedziane wprost przez bohatera granego przez Caine'a. Wystarczyło to skojarzyć z kilkoma innymi szczegółami żeby rozwiązanie było oczywiste. Tylko, że nie w tym leży siła i zaskoczenie w Prestiżu. Raczej w samym finale kiedy Borden odkrywa tajemnice Angiera. Przez cały film obserwujemy pojedynek dwóch iluzjonistów i dopiero finał odpowiada na pytanie, który z bohaterów zasługuje na tytułowy prestiż, Borden z bratem bliźniakiem czy Angier popełniający samobójstwo co noc.

Tanią sztuczkę mielibyśmy gdyby przez cały film nie było żadnych wskazań na klonowanie czy brata bliźniaka. Takie triki mamy w co drugim współczesnym thrillerze z "zaskakującym" zakończeniem, np. Perfect Stranger czy Złodziej Życia.

Vesper < Może i zakończenie w Usual było dobre, ale jako cały film, nie wiem, czy był lepszy od Prestiżu. No i w Usual też były bajki. Zakończenie udało Ci się przewidzieć to masz farta ;) Mnie się nie udało i wspominam je nawet lepiej niż w Usual (bo mnie z kolei w Usual nie zaskoczyło zbytnio, bo oglądałem wczesniej Straszny film ;)).

pzdr

Lubie filmi oglądaam ich mnóstwo. A zakończenia nie udało mi się przewidzieć z prostego powodu. Jeden z bohaterów w środku filmu już podał nam rozwiązanie. Znając specyfikę filmów amreykańskich automatycznie wykluczyłem tą możliwość:) Dałem się złapać na ten trick;p Ale to fakt jeżeli przewidzisz końcówkę film traci na wartości. Także cieszę się, że dałem się nabrać.