Film naprawdę świetny, pomysł niezwykle ciekawy. Fabuła jeszcze bardziej pokręcona niż w "Zagubionych" (co koooocham ponad życiee xD). Gra aktorska moim zdaniem na 10. Cały czas trzyma widza w niepewności (m.in. jeżeli chodzi o niedokończone sceny, które potem zostają wyjaśnione).
Znakomita opowieść o rywalizacji dwóch iluzjonistów, którzy nawzajem próbują rozgryzać swoje skomplikowane sztuczki oraz nawzajem popsuć sobie życie. Wszystkie przedziwne rzeczy, które działy się w filmie, wyjaśniają się w końcówce i większość teorii, które widz snuje podczas oglądania "Prestiżu" zostaje wywróconych do góry nogami.
Pozwolę sobie porównać ten film do batona: wafelek (fabuła) z orzechami (aktorzy i ich gra), oblany przepyszną polewą czekoladową (niepowtarzalny klimat) oraz (co zupełnie tutaj nie pasuje, ale nie mogłem się powstrzymać xD) zwieńczony wisienką (wspaniałe magiczne sztuczki). :)
Pozdrawiam :)