Nie wiem też czy to dobrze, że wmieszali w tą historię Teslę. Ten wielki naukowiec nie powinien być zestawiany na równi z kuglarzami dość wątpliwej reputacji.
A co do filmu- zbyt rozwleczone zakończenie, momentami niejasna fabuła. W książce by to uszło. Ale nie w filmie