Trochę niefortunnie dokonano tłumaczenia z angielskiego. W oryginale
"prestige" był ową trzecią częścią sztuczki magicznej, kiedy to coś się
pojawia z powrotem, a publiczność bije brawo. Stąd pochodzi w ogóle słowo
"prestigitator" oznaczające iluzjonistę. Niestety w filmie używano cały
czas określenia "finał", co nie budzi skojarzeń z tytułowym "prestiżem".
W wersji TVN tak było najczęściej. Innych nie widziałem. Czy w innych
tłumaczeniach zamiast "finał" był właśnie "prestiż"? Brzmiałoby to dość
dziwacznie...
TVN spieprzył tłumaczenia. Miałobyć prestiż. I tak jest w większości wersji filmu.
dzięki określeniu "prestiż" ten finał nabierał specjalnego znaczenia, jako coś bardzo ważnego - coś na co trzeba było sobie zasłużyć - dlatego Angierowi tak zależało by podczas swoich iluzji znaleźć się w "prestiżu"