Co tu dużo pisać. Prawdopodobnie nie zobaczycie lepszego polskiego filmu niż "Prime Time" w tym roku. Kim są ludzie którzy dają tak niskie oceny temu filmowi? Widocznie nie zrozumieliście przesłania. "Śmietana" zabulgotała. Co? Niewygodnie??? :P
"Napawa optymizmem fakt, że tak wielu młodym ludziom nie jest wszystko jedno, w jakim świecie żyją. Czekam na zmianę pokoleniową w życiu społecznym ..."
Jakub Piątek, twórca „Prime Time"
Trzeba być chyba totalnym gamoniem, żeby nie docenić walorów tego filmu. Gra Bartosza Bielanii i Magdaleny Popławskiej po prostu genialna. Zwróćcie uwagę jaki ten film ma "teatralny" sznyt. Jest scena, są dekoracje, widownia. Myślę, że ten zabieg nie jest przypadkowy.
Te przebitki na ekranach dekadę po polskiej transformacji również genialne i nieprzypadkowe. Na pewno dla dzisiejszych beneficjentów systemu jest to film niewygodny w odbiorze.
Rasowy dramat, powiedziałbym nawet że dramat społeczny. Na pewno nie thriller.
Przede wszystkim dramat rodziny >> https://inpoland.today/list-otwarty-do-producentow-i-dystrybutorow-filmu-prime-t ime/
A pan Piątek lepiej niech się nie wypowiada, bo jemu najwyraźniej było i jest wszystko jedno, jeśli chodzi o pierwowzór głównego bohatera i zdrowie jego i jego rodziny. Film na dramacie ludzkim jest zwykłym świństwem.
Bocie. (Masz na koncie 2 ocenione filmy) To nie jest film biograficzny. Nie pojawiła się również żadna wzmianka o tym, że film jest inspirowany konkretnymi wydarzeniami. Twórcy podkreślają, że inspiracją były podobne zdarzenia z całego świata, w tym z Polski. Na planszach końcowych jest informacja, że wszelkie podobieństwa do osób są przypadkowe.