Zmarnowany potencjał - przez pierwszą godzinkę jest jeszcze w miarę ciekawie,ale ostanie pół godzinki to już lipa po całości.Jak na taką tematykę i gatunek to zdecydowanie za mało tu napięcia i emocji a za dużo absurdów w tym filmie takich jak chociażby lipne działanie "kominiarzy" - przecież mieli tyle możliwości żeby kolesia zdjąć że to się w pale nie mieści.Na minus rownież nieprzekonywujący Bielenia w głównej roli oraz samo zakończenie - zero wyjaśnienia po co on to zrobił?,po co tam w ogóle przylazł?,co miał w tym liście?, o co mu chodziło?Na plus - kilka ciekawszych momentów jak ta wizyta ojca oraz dobra Popławska - chyba jedyna wyrazista postać w tym filmie.Podsumowując- film do zobaczenia i szybkiego zapomnienia.