Film podobał mi się, pomimo że główna postać nie zdobyła mojego szacunku. To człowiek z talentem który od samego początku dążył do samounicestwienia. Ciekawa, barwna historia życia szalonego rapera. Miał wszystko, ale i tak szukał śmierci. Myślę, że głównie wpływały na niego narkotyki. Siedzi mi ten obraz w głowie. Polecam. Pozycja obowiązkowa. Kolejny dobry polski film, fajnie :)