W filmie widzimy jakby jego kariera była bardzo krótka niemalże jedno koncertowa a przecież chada z pihem były sławnym duetem kope lat temu a piha nawet nie widzimy. Może i dobrze że film nie odzwierciedla życia bo to chyba wyszło na dobre. Jeśli robię takie rzeczy to nie chwalę się tym całemu światu w kawałkach co dla mnie też jest głupota. Zrobiono z niego ofiarę a mając talent i karierę spokojnie mógł wyjść na ludzi i żyć normalnie ale po prostu chciał chyba brnąć w ten klimat dalej. Film oceniam na bardzo dobry patrząc na polska kinematografie. Nie będziemy się nudzić!