Jak dla mnie to film o gościu, który dostał szansę od życia (od losu, od Boga ?) i wykorzystał jakieś 3%. Mimo, że od dziecka miał ciężko, miał talent i charyzmę, mógł mieć piękny dom, żonę, dzieci, sławę i pieniądze. A jednak wszystko pociągnął w dół...
Takie są moje przemyślenia.