WITAJ AMERYKO ! - PROGNOZA NA ŻYCIE !? Pieniądze i kariera to rzeczy najważniejsze reszta jest drugo albo trzecio a może i czwartorzędna. ... nie jestem płytki ! - tak rzecze do siebie bohater tego filmu - a była małżonka ! ...dupek z ciebie ...mistrz wśród dupków ...palant pierwsza klasa !!! i o takim facecie to film, prezenter pogody w lokalnej stacji telewizyjnej ze sztucznym uśmiechem na twarzy. Kariera wielka a dalej pustka - w stosunkach międzyludzkich zwykły prostak. Ojciec - znakomity pisarz - syn mu się niezbyt udał - też coś napisać próbował z wiadomym efektem. Piękna jest rozmowa z ojcem pod koniec filmu: Dave ...dostałem pracę Ojciec ...w Nowym Jorku ? D. ...tak O. ...wspaniale ...piękna pensja ...nigdy tyle nie zarobiłem ...wyczyn w amerykańskim stylu i dalej ...w gównianym życiu trzeba wywalać pewne rzeczy ...masz czas ! No i wybrał - wybrał sukces - Witaj Ameryko - nie trzeba być geniuszem by tam zrobić karierę ! a nawet zostać prezydentem ! Poza sukcesem jest pustka a w tej pustce dwa znaczące osiągnięcia : trafianie do tarczy i ''rozmowa'' z trenerem syna !!!??? Ciekawy film o tuzinkowej, w Ameryce, postaci - dobrze zrobiony, dobrze zagrany, chociaż manieryzm Klatki zaczyna być denerwujący.