Niegłupi a nawet więcej.Bardzo dobrze ukazuje jak można sobie spieprzyć życie.Film w dużej mierze jest skierowany do społeczności amerykańskiej,ale myśle że każdy może znaleść tu coś ważnego dla siebie.Świetnie jest tu ukazane ,tak typowe dla Amerykanów,sztuczność w zachowaniu,udawanie szczęśliwego."jak sie czujesz?świetnie.jak w szkole?dobrze?co u żony?wyśmienicie?czegoś ci potrzeba?nie wszystko jest ok"Właśnie...wszystko jest ok a tak naprawde wszystko jest do dupy,ludzie nie potrafią w ogóle z sobą rozmawiać,a do rozwiązywania kłopotów potrzebni są im terapeuci.Film ukazuje że to wszystko nie ma sensu,tak samo jak niekończąca sie pogoń za pieniądzem i wiara że kasa i sukces naprawi wszystko w naszym życiu.Bardzo podobały mi sie ostatnie słowa jakie wypowiedział ojciec głównego bohatera.To było coś w stylu"nieraz trzeba zostawić niektóre gówniane rzeczy na tym gównianym świecie".No i nikt inny nie mógł zagrać takiego nieudacnika jak tylko Cage z tą swoją nieznienną miną.Tu akurat wpasował sie idealnie.Osobiście jeszcze bardzo mi sie spodobały zdięcia ,dużo bardzo ciekawych ujęć i dobrze dobrana muzyka.Film z pewnością wart obejrzenia