Kolejny super-hicior z gwiazdkami Disneya... A jaką głębię niesie... BRAK SŁÓW.
ja go olgladalam a mam 19 lat i nic nie wiesz dzieciaczku , jest w nim duzo polecam
Być może to będzie jedno wielkie nic, ale jak myślisz, dlaczego powstają takie filmy? Bo jest na nie zapotrzebowanie. Niestety dzieci w wieku 10-14 lat uwielbiają tego typu produkcje i pobijają rekordy oglądalności.
tak brak bo jeszcze go nie ma ok,więc nie piszcie takich rzeczy,po nie obejrzeniu filmu,a zresztą i tak będziecie ten film krytykować nawet jak go obejrzycie ;/ porostu tak już jest :)
taak.. ty możesz pisać (założyciel tematu), że nie lubisz Disneya itp. w końcu Polska to wolny kraj, ale nie każdy lubi jakieś poezje i jest nekromanem.. Pozdrawiam
JAKIEŚ poezje? Dobijcie mnie! Pewnie twoim ulubionym poetą jest Julian Tuwim, który był moim idolem gdy miałam jakieś 8 lat.
Drogi Krytyku, proszę, oświeć mnie, jakąż to głębię niosą ze sobą filmy Disneya w ostatnich latach? Czegoż to uczą młode pokolenie? Są świeże? Nowatorskie? Uczą życia? Moim zdaniem cały ich urok polega na cukierkowej scenografii i ładnych aczkolwiek całkowicie pozbawionych talentu aktorach i aktorkach, którzy jedyne co potrafią, to lansowanie się.
Czekam z niecierpliwością na odpowiedź.
Doczekała się Pani na odpowiedź. Z tym, że teraz filmy Disneya niosą jedynie piosenki i kicz się zgadzam. Ale nie można oceniać czegoś, czego się nie widziało ;)
Nie widziałam tego, ale sam opis filmu mnie nie przekonuje. Tego, o czym będzie. Płytki film, który użytkownicy do lat 13, będą oceniać jako arcydzieło. Nie ma w nic realnego, żadnego przesłania. Lekki, łatwy i... nieprzyjemny, w moim odczuciu. Disney ostatnimi laty jedynie ogłupia widzów.
I co do tego opisu: gdyby ten film był o molestowanej przez ojczyma nastolatce, która wpada w narkotyki i złe towarzystwo czy coś w tym stylu nie czepiałabym się. A tak? Żenujące to będzie coś czuję...
Chryste! Jak ja niecierpię tych idiotycznych programów Disneya dla debilnych dzieci ze Stanów! Ludzie, pomyślcie! Jakie to upokarzające dla człowieka, że produkują takie debilizmy! High School Musical, Czarodzieje z Waverly Place, Hannah Montana! Jak można karmić dzieci takimi śmieciami?!?!
A to kolejny gniot. Z opisu wynika, że to takie same g*wno jak reszta. Program ochrony Księżniczek! Jak to brzmi! Proszę, niech Disney się opamięta! Walt się w grobie przewraca!
Ej, przynajmniej nie karmią dzieci bajkami typu "Władcy móch". Gadacie na Amerykanów a popatrzcie czym Polacy karmią dzieci i młodzież...
Przecież Włatcy móch to serial dla dorosłych. Prawda? :/
NIE SZUKAŁAM! "To" odnalazło mnie.
http://www.youtube.com/watch?v=cA6RxRGjIi0
Główne bohaterki mają szesnaście lat. Czyli film jest kierowany do osób w okolicach tego wieku. Trochę to żałosne. Nawet nie trochę, a bardzo. Czy twórcy tego filmu mają ludzi za opóźnionych? Taka tematyka to chyba bardziej pasuje dla 6-12 lat. Czuję się zniesmaczona, że tak potraktowali odbiorców. Jak przygłupich. Chyba młodziez w tym wieku ma nieco bardziej wyszukane gusta? A może się mylę? W końcu szesnaście lat to 3 gimn/1 ponadgimnazjalne.
PS. Nie mam nic złego na myśli. Czy jest ktoś kto potrafi dyskutować, a nie obrażać się nawzajem? Przepraszam, jeśli mój post jest zbyt agresywny.
hmm mowicie ze to beznadzie4jny film itp a nawet tego nie widzielicie!
Disney produkuje takie filmy bo jest po proostu zapotrzebowanie, to ze bohaterki sa w wieku 16 lat nie oznacza wcale ze to film skierowany wlasnie do mlodziezy w tym wieku. Dzieciakom (mam na mysli 7-13 lat)po prostu latwiej jest pewne kwestie zyciowe wytlujmaczyc na podstawie zachowan bohateerow-ksiezniczek czy podobnych. KAzda dziewczynka marzy zeby byc ksiezniczka albo cos w tym stylu, patrzac na taki film chce nasladowac taka osobe. 16-17 latki sa czesto idolami mlodych dzieciakow dlatego tez produkuje sie lekkie filmy aby mlode dizeci mogly zrozumiec co jest dobre a co zle. A tak sie sklada ze tego typu filmy niosa pewne przeslanie:) tylko dorosli czasem tego nie dostrzegaja bo jest to dla nich dziecinne.Mlodemi dzieciakowi nie dacie do obejrzenia Lektora czy czegos podobnego bo po prostu nie zrozumie o co tam chodzi i uśnie na tym:)Po za tym fajnei jest zcasem poogladac sobie ksiezniczki i takie tam prawda? nei udawajcie powaznych ludzi bo akzdmeu w zyciu przyda sie troche humoru i powprtu do dziecinstwa kiedy to chcialysmy byc ksiezniczkami! nie porównujcie tego filmu z Wlatca much czy z czyms podobnym bo to zenada!;/
zapotrzebowanie? zapotrzebowanie to jest na szczepionki na świńską grypę, a nie na filmy typu.. hsm.. ja nie jestem przeciwko takim filmom tylko według mnie jest raczej zapotrzebowanie scenarzystów na pieniądze ;)
haha Dori, dodałabym jeszcze do twojego postu: "olaboga". Jak widzę co ci że tak powiem debile produkują pod nazwiskiem Disneya to aż mnie cofa. No i błagam, nie gadajcie tu że : nie oglądałeś/aś to nie krytykuj bo przecież z samego opisu i zwiastunu idzie wywnioskować że to kolejne g*wno dla dzieci. Żeby to jeszcze było śmieszne, ale to jest raczej żałosne a czasem nawet żenujące ( ne jestem pewna czy przez ż z kropką xD). A co do odbiorców to muszę przyznać niestety że niektóre 16-latki również oglądają to dizadostwo. Wiem bo chodzę do 3 gimn. i co niektóre koleżanki z klasy "lovciają" hsm <zack efron> i hanię montanię. Co prawda są to przedstawicielki niższego poziomu intelektualnego, ale zawsze. I jeszcze wku**ia mnie porównywanie hsm do choćby nawet "Zmierzchu", bo chociaż arcydziełem nie jest,to jednak przedstawia nieco (momentami minimalnie) wyższy poziom, i skierowany jest do innego grona odbiorców, równie dobrze można by porównywać hsm z american pie. Powiedzmy że tego śceirwa się nie da z niczym porównać, bo nikt nie wpadł jeszcze na tak głupi pomysł filmu, a przynajmniej ja takiego nie znam. ale to tak poza temat. Musiałam sie wyżalić. ;p
PO prostu jak widze napalone małolaty przed plakatami hsm to mnie szlag trafia.
a już sama obsada "Programu Ochrony Książniczek" przypawia mnie o mdłości. Może i obejrzę to dziadostwo, o ile nie puszcze w ciagu filmu pawia (np. przy jakiejś "romantentycznej" scence). No to tyle. xD
Zdecydujcie sie czy do 14 lat czy 13 czy jeszcze 12 lat te filmy sa,oczywisice zgadzam sie z typkiem filmy disney sa do dupy a te dubbingi to chyba sa robione tak na odpierdol ,oczywiscie nie mowie tutaj o aktorach poniewaz gdy graja w innych filmach nie disney sa calkiem nieco sobie a nawet dobrze lecz gdy wystepuja w disney jest zenada wiec tutaj nie chodzi o ich granie tylko o teks i efekty filmow a niestety zaden film tego nie ma z disney , nawet gdy reklamuja widac ze swietny film lecz gdy juz ogladam to wielkie gowno przyklad tej katastrofy to high school musical najwiekszy nie wypal disney,ale nie oceniam puki nie obejrze mam nadzieje ze ten film mnie zaskoczy a nie bedzie taki bez sensu jak inne ze sceny zmieniaja sie co 2min.i jedna do drugiej nie maja nic wspolnego.Takie jest moje zdanie, i jeszcze zal puszczac te wszystkie teledyski z tych filmow bo one i tak trwaja po 1 gora 2 min. i zal puszczac te filmy w kinie !
Ludzie!!!!!!! co z wami?
Disney robi filmy dla dzieciaków to oczywiste że wy te filmiki uważacie za gnioty.;/ Ale dzieciaka się podobają. I nic w tym dziwnego bo przecież dzieciaki nie będa ogladać "piły".Gdybyście zapomnieli to przypomne że Disney to taki "osobny" gatunek filmu skierowany tylko do malolatow.! Pamiętajcie o tym i przestancie krytykować coś co nie jest dla was:)
Dokładnie tak, zgadzam się z Twoją opinią. Krytykujecie te filmy jakbyście nie wiem kim byli. Nie dziwię się, że nie są w waszych gustach bo jesteście już nastoletni i dorośli. A to, że Disney kręci filmy dla dzieci to chyba nie powinno Was dziwić? Każdy z Was pamięta pewnie bajki animowane Disneya albo Warnera Brosa. Teraz już nastały nowe możliwości techniczne i kręcą na miarę XXI w. Ja osobiście mam 17 lat i nie mam nic przeciwko tym filmom Disneya. Nie mówię, że mi się nie podobają aczkolwiek przyznam, że oglądam je z przyjemnością.
Tak jak wcześniej pisałem, są(HSM HANNAH MONTANA) to filmy dla dzieci. I teraz kiedy tak krytykujecie te filmy to ja się Was pytam. Kto z Was nigdy nie był dzieckiem? Pamiętacie może jak fajnie było pooglądać jakieś filmy które są zabawne. Te filmy są robione z myślą o dzieciach (ale i z myślą o pieniądzach) i powinny być dla dzieci. Jeżeli założyciel tego tematu jest starszy to niech pomyśli jakim jest egoistą odbierając dzieciom to co najlepsze w całym życiu czyli dzieciństwo. Dlatego, że z niektórych głów kierują się myśli typu:,, Hmm.. jeszcze nie widziałem tego filmu ale zważając na filmy jakie teraz serwuje Disney.. 1/10 bez oglądania.''. Wiem, że każdy może wyrazić swoje zdanie ale przecież niektóre dzieci mogą mieć już konto na FilmWebie i czytać Wasze posty. I co, w wieku 10 lat zaczną oglądać produkcje typu ,,Włatcy much'' czy ,,South Park''. Później dziwić się, że idziesz ulicą, a dziecko klnie, a ty zastanawiasz się skąd zna takie słowa i myślisz, że ty w tym wieku nawet takich brzydkich słów nie znałeś.
<><><><><><><><>
odpowiadając na twoje pytanie ja nie bylam nigdy dzieckiem hahaha:D Zart xD
Zgadzam się z twoją wypowiedzią w 101% ;D
Dobrze powiedziane:) teraz gdzie sie na ulice nie pojdzie to tylko slyszy sie te dzieciaki co klna jak szewc;/
To porównaj sobie Kopciuszka czy Anastazję, które naprawdę miały coś do przekazania z wymienionymi przez Ciebie HSM i Hannah Montana, które nie są robione dla widza, dla MŁODEGO widza by go czegoś nauczyć, ale TYLKO i wyłącznie dla PIENIĘDZY. Robią głupi serial, wstawiają ładne postacie, nie mądre, realne, ale takie, które spodobają się najmłodszym odbiorcom od razu, bo są fajne, ładne, mają super ciuchy, zarabiają mnóstwo kasy itd itp. Tak jak jakaś ta Tipton z któregoś serialu (tylko mnie kojarzy się ona z Paris Hilton?). Wracając do wątku: serial się podoba, ale aby jeszcze bardziej go rozpromować produkują setki tysięcy na h** potrzebnych dupereli typu długopisy, plecaki, piórniki, kubki, ubrania, które często są znacznie droższe od zwykłych przedmiotów tego typu. W szkole potem od razu wiadomo, kogo było na dany przedmiot stać, a kogo nie. Znacie te reklamę: "ty głupia baba jesteś i tyle! A twoje zabawki są sto lat za murzynami!". Dzieci w jeden trzy nawet nie zdają sobie sprawy, że krzywdzą w takimi wyzwiskami innych (i znowu zbaczam z tematu!). Wielka fabryka Disneya jest na chwilę obecną czymś jak Nike i Prada dla dorosłych. Idąc torem komercji, serial się podoba to na sprzedaż idzie soundtrack, ww przedmioty oraz... aktorzy i aktorki. Wywiady, sesje zdjęciowe, gołe fotki etc etc- zrobią wszystko byle tylko ich nazwiska nie znikły z gazet. Mając kilkanaście lat. Czy te wszystkie gwiazdy chodzą chociaż do szkoły? Czy oprócz jakiegoś bazgrołu (czytaj autografu) potrafią podpisać się pełnym imieniem i nazwiskiem? A gdzie są ich rodzice gdy oni mając nieco ponad 20 lat jeżdża pijani i naćpani samochodami? Żalą się że ich dzieci zawsze miały bardzo silną osobowość i były nieusłuchane. Oczywiście, że tak. Bo w czasie gdy powinni je wychowywać byli zbyt zajęci wydawaniem pieniędzy, które dzięki nim zarobili- kupowaniem domów, samochodów, wstrzykiwaniem botoksu i wydawaniem przyjęć. I takie "dzieci" mają być "autorytetem"? Słyszeliście o podstawówce, w której dzieci mialy wybrać patrona i padło na Dodę? Ja mam nadzieję, że jest to jedynie sarkazm z ich strony.
Podsumowując: obecny Disney jest nastawiony wyłącznie na pieniądze. Każdy, kto ma ładną buzię i pustą głowę zrobi karierę w ich "mini fabryce snów".
Ktoś to w ogóle przeczytał?
PS. Sorry za literówki. Mam nadzieję, że zrozumieliście o co mi chodzi...
Nie zgadzam się z Tobą! Nawet jeśli dziecko kupi sobie jakiś piórnik to w 100% decyduje o tym rodzic. Pewnie odpiszesz, że zawsze dzieciaki namawiają rodziców, że będą grzeczni itp. ale odpowiedzialny rodzic na coś takiego nie pozwoli. Jeżeli wie, że to jest dla dziecka dobre to zrobi, co uważa za stosowne. Ciekawe czy Ciebie ominęła moda na Barbie, MyScene albo Hannę Montanę ?
Szczerze mówiąc- ominęła... Lalkami Barbie bawiłam się w zerówce, MyScene nic mi nie mowi a hanna montana nie skomentuję.
Widocznie tak musiało być. Jeśli chodzi o to, że teraz w Polsce serwowany jest serial ,,Włatcy muh'' to jest to prawdą i to straszną! U mojego kolegi który ma brata dzieciaki piszą tak:
- skówka, bót, chistoria, Chubert, (w przykazaniach Bożych) pyha,..
Daje to trochę do myślenia co? Lepiej żeby oglądały badziewia niż żeby robiły kulfony na całe strony ;)
Dobra Krytyku, zadanie za 100 pkt. Podaj przykład dobrego aktora, aktorki z Disney chanel- POTRAFI grać i ma COKOLWIEK w głowie oprócz pustki.
chyba zboczyliscie z tematu filmu do tematu disney'owskich aktorow:)
JA w dalszym ciagu zgadzam sie z krytykiem i choc przeczytalam to "okropnie dlugie przykazanie" nie zgadzam sie z toba.
hm po I jesli ktores dziecko chce jakiś gadzet a rodzicow stac to napewno kupia a jesli nie stac to nie kupia i to jest logiczne
po II Jesli 2 gwiazdeczki disneya zrobily sobie nagie foty<czyt.Cyrus i Hudgens> nie znaczy że wszystkie to robia
po III te seriale sa dla dzieci i mlodzieży<tej mlodszej;D> wiec tam wszystko jest albo normalne <jakas tam nastolatka i jej normalne zycie<np. ta blondyna z tego serialu co tipton tam jest> albo magiczne<czarodzieje...?> lub odjazdowe i rockowe<hm> i na tych 3 tematykach te serialiki sie opieraja wiec nie sa tylko slodkie ,zalosne i jakies tam jescze
po IV mlode gwiazdki napewno jakos tam sie ucza<znaczy sie napewno nie chodza do zwyklej szkoly> ale uczyc napewno sie ucza i umieja napisac wiecej niz imie i nazwisko
po V jesli w zdaniu o pijanstwie itp. masz na mysli np.lohan to na razie nie mozesz porownywac jej do disneyowskich aktorow <czy beda pic,cpac i co tam jeszcze zobaczymy za pare lat>
po VI tu sie troszke zgodze ale niecalkiem.da sie zauwazyc ze disney za duzo dupereli wypuszcza na rynek typu wydanie disney dvd potem rozszerzone wydanie dvd,soundtrack do filmow,seriali,przybory szkolne,ubrania,torby,bransoletki,to tamto sramto, no ale rodzice chca dla swoich dzieci jak najlepiej wiec jak ich dziecko lubi przykladowo hanne montane to np. na urodziny maja gotowy prezent, jeli inni rodzice maja duzo szmalu to tez kupuja swoim dzieciaka takie pierdolki .wiec tu nie ma zadnego musu ze trzeba to kupywac wiesz zawsze ma sie wybor.
po VII Filmy disneya tak wlasciwie zawsze maja cos z bajki dlatego zawsze maja przeslanie<choc niektorzy ich ni widza> i nie nalezy ich porownywac ze starymi bajeczkami disneya > MAMY XXI W.
***troche sie rozpisalam ale chociaz uzasadnilam;p chyba przeczytasz nie?a i sorki ze nie pisalam :"ś,ć,ż,ą"<no wiesz o co chodzi ;) i sorki za byki:D
Tak, ale te stare bajki mają kilkadziesiąt lat i nadal podobają się w tym samym stopniu. I małym i dużym. Zakochany kundel,śpiąca królewna czy Kopciuszek. Ponadczasowe. A Camp rock? Czy HSM? ...
Wszystko zależy od rodziców. Jeżeli przecież pozwalają oglądać HSM, a nie pokażą Zakochanego kundla to ich sprawa.
'I co do tego opisu: gdyby ten film był o molestowanej przez ojczyma nastolatce, która wpada w narkotyki i złe towarzystwo czy coś w tym stylu nie czepiałabym się.'
albo masz jakiś poważny problem z osobowością albo co innego, jeśli Twoim zdaniem taka fabułą jest dobra dla dzieciaków od 6 do 14 lat. to, że tobie się nie podoba nie oznacza, że inni mają tego nie oglądać. nie jestem fanką tego typu produkcji, ale jako że polska telewizja nie produkuje niestety nic dla dzieci ani młodzieży, więc nastolatki oglądają takie historie. i co ci to przeszkadza? uważasz się chyba za alfę albo omegę, bo uważasz to za gniot itp. no i co z tego, że komercyjnym hitem? stwórz ambitne kino dla nastolatków za niski budżet. jeśli to zrobisz to zwrócę ci honor, ale szczerze w to wątpię. żyjesz w jakimś dziwnym świecie, które nie dopuszcza innych zdań i upodobań. to jak dla mnie jest bardziej żenujące od wszystkich filmów Disneya.
1. wcale nie za niski budżet
2. gdzie napisałam, że takie filmy mają oglądać 6 do 14 lat?
3. bohaterki tego filmu mają 16 lat... oglądałaś "trzynastke"?
Ja oglądałam i co??
Film był w 100 % o czymś innym niż filmy disney'a.Bohaterki filmu wyglądały jak dzi***.HAlO!! takich filmów dzieciaki nie oglądają!
co do tego że Disney wypuszcza za dużo gadżetów mogę się zgodzić ponieważ byłam w sklepie i widziałam nawet MAJTKI z hsm co uważam za mega żałosne .. Princess Program Protecion jeszcze nie oglądałam aczkolwiek mam zamiar. Nie będę komentowała wypowiedzi typu " władcy móch" bo to jest badziewie jakich mało. szczerze nie trawie Hannah Montana ani HSM. ale np. Camp Rock oglądam z przyjemnością.
Te filmy są produkowane dla dzieci a nie dla starych pryków. Jak nie chcesz - nie oglądaj. Proste? Proste. Ja dzisiaj to oglądałam razem z młodszą siostrą i może to czegoś nauczyć. W tym filmie chodziło o ile dobrze mniemam o przyjaźń i o pochopne ocenianie innych. Więc nie odzywaj się z łaski swojej szanowny założycielu tematu jeżeli masz ochotę raczyć nas tego typu uwagami.
Przeczytałaś powyższe posty? Wątpię.
I jeśli już to założycielko, z łaski swojej.
nie wiem o co się kłócicie. to oczywiste, że filmy Disneya niosą takie przesłanie, że "dobro zwycięża" i "przyjaźń to najważniejsze co posiada człowiek" ale film rekreacyjnie można obejrzeć. poza tym ten film nie jest przeznaczony dla dojrzałych osób, lecz dla tych, które są fankami Hanny Montany i Demi Lovato i mają maksymalnie 12 lat (przynajmniej ja starszych fanek w/w postaci nie znam).
aczkolwiek ja też obejrzałam ten film. jest kompletnie przewidywalny po obejrzeniu 15 minut, ale w niektórych momentach mogłam pośmiać się z tego, z jaką uwagą oglądają to moje siostry.
Pokemonku, ale tego żałosnego wpisu na blogu mogłaś sobie oszczędzić.
PS Duże litery stawia się na początku wyrazu, a nie w środku...
martyss jesteś obiektywna. Brawa ci za to. Każdy wie, że to filmy dla dzieci, jakkolwiek infantylne są 16-19 letnie dziewczyny zachwycające sie komercją, której akcja przebiega zgodnie z ich oczekiwaniami (dobro zwycięża, żyli długo i szczęśliwie). Jak na razie film ma średnią 7 z czymś. Nie wiem ile jest w tej ocenie prawdy, bo nie oglądam Disney Channel. Jeśli kiedys będę miała okazje obejrzeć, na pewno to zrobię i wtedy wystawie uzasadnioną ocenę, a nie 10/10 "bo był fajny" albo 1/10, "bo to Disney". Całkiem możliwe, że sie myliłam, bo ktoś już wystawił komentarz, że Drevniato fajnie zagrała.
[na początek: przeczytałam, pobieżnie, ale przeczytałam całą dyskusję;)]
Film (bajkę?) obejrzałam wczoraj z młodszą siostrą.
Jestem całkowicie przeciwna lalkom takim jak Hannamontana, ponieważ ani swoim głosem, ani wyglądem nie reprezentują niczego, co zasługiwałoby na brawa (btw. ostatnio w telewizji widziałam teledysk Hannah. Gdy zobaczyłam tytuł piosenki to mnie autentycznie zatkało. 'Mucha na ścianie'??? Jakiś żart?;d)
Mimo że jestem przeciwniczką takich 'idolek' mojej siostry, to jestem świadoma, że jest to teraz na fali i tego się nie uniknie.
Oglądałam wszystkie trzy części HSM (głównie z ciekawości), Camp Rock (za namową wspomnianej siostry;d) i wczoraj to o ochronie księżniczek.
W ogóle to jestem dzieckiem wychowanym na starych bajkach Disneya. Nie oglądałam nigdy Muminków i Gumisiów, ale 'Dzwonnika', 'Pocahontas', 'Zakochanego Kundla' itp. mam w małym palcu.;)) I to właśnie stare wersje bajek. Żadnych seqeli, bo to już nie ten urok.
Jestem też świadoma, że postęp techniczny mknie do przodu, dlatego powstały filmy oparte głównie na grafice komputerowej (Shrek, Madagaskar czy coś w tym stylu). Nie powiem żeby mi się to specjalnie podobało.
W każdym razie. Wracając do głównego wątku, bo jak zwykle zbaczam z tematu. Będące 'na fali' hity Disneya (HSM itd.) są diametralnie innymi bajkami niż kiedyś. To bardziej bajkofilmy fabularne. Jednak te filmy mają znaczną przewagę niż ryczące, nieśmieszne, wulgarne bajki, jakie się teraz kręci dla dzieci. Wystarczy włączyć na chwilę Cartoon Network, by całkiem się zrazić. Uważam, że nawet filmy w stylu 'Madagaskar' są przegadane, wulgarne (czy dzieci 9 letnie rozumieją teksty w stylu: 'Uwielbiam, kiedy laseczki wprawiają w ruch wesołe ciałka, gdy ruszacie bioderkami, róbcie to słodko smacznie i zdrowo' >Madagaskar<?).
Bajkofilmy Disneyowskie może są różowe i plastikowe, ale nie zauważyłam, żeby ktokolwiek w nich przeklinał, to raz, dwa, wszystkie są przewidywalne i nudne dla starszego odbiorcy, ale dzieci lubią bajki z dobrym zakończeniem. Zło jest ukarane, dobro nagrodzone. A w 'Programie Ochrony Księżniczek' tak jest. Dzieci chcą też wskazówek w rozróżnianiu dobra od zła. Ma to też skutki uboczne (zalewa nas fala wytapetowanych jedenastolatek).
Co do gadżetów. Każdy chce się dorobić, chcą też twórcy bajek. A ponieważ ostatnio odkryli nowych małych klientów, to tworzą setki dupereli wyklejonych bohaterami HSM. Myślę, że gdyby dorośli byli mniej rozgarnięci, to można by też kupować kubki T-shirty i inne gadżety z np. bohaterami Ojca Chrzestnego;dd Nie powiem, mnie też irytuje trochę to naciąganie dzieci i ich rodziców. Ale rozumiem, że każdy chce wyciągnąć maximum zysków z nowej produkcji.
Reasumując, nowe bajkofilmy Disneya trzeba traktować z przymrużeniem oka i dużą dozą empatii dla odbiorców. 'POK' jest ciepłym filmem o przyjaźni. Dla mnie był cholernie nudny i czasem rzucałam jakiś komentarz, co powodowało obruszenie mojej siostry;d Ale dopóki nie będzie chciała zmienić się w drugą Miley Cyrus (to się tak pisze?;d) niech ogląda te bajki. I tak najpierw przeszła chrzest bojowy pt. oglądamy wszystkie stare bajki, które mamy w domu na video;d
Z całym szacunkiem dla Krytyka, bo wyjątkowo trafnie ujął kilka myśli;d
Do Bad Girl: rozumiem, że Cię wkurzają takie filmy, ale postaw się w sytuacji młodszej siostry (nieważne czyjej) i pomyśl o wypiekach na twarzy podczas sceny, kiedy Demi Lovato próbowała zatamować cieknące jogurty;d
Pozdrawiam wszystkich cieplutko,
Luc