polski dubbing aktorski jest strasznie męczący. Wolałbym zwykłego lektora. Film drętwy. No i to na pewno nie jest Gra Endera (sf skłaniający do przemyśleń). Ot - kolejny film pitu pitu i reynolds rozwodniony do granic absurdu. Ah..bym zapomniał - wnikanie w film i szukanie (łatwe) nielogiczności powoduje ból głowy.
Raz, że to nie miejsce na ocenę dubbingu, dwa chyba pomyliły Ci się rodzaje filmów. Wciąż Projekt Adam miał więcej polotu niż Ad Astra.
Oceniasz film i grę aktorską oglądając go z dubbiniem ? Wow, prawdziwie rzeczowa i wartościowa ocena.