I już wiem że ten film to będzie gówienko dla małych dzieci....
Raczej niezłe łamane przez dobre, rozrywkowe kino . Ryan spoko gość, do tego coraz lepszy aktor o co z takim fizys nie jest łatwo.
Nie twierdze iż Ryan nie jest spoko gość , ale troche się zaszufladkował w tych mało wymagających od widza filmach...mógłby od czasu do czasu zagrać w czymś ambitniejszym
Mało wymagających filmach? Jeśli uważasz że "Free guy" jest tylko i wyłącznie komediowym filmem sci-fi dla dzieciaków grających w gierki to raczej nie wysiliłeś się na głębszą interpretację.
Głębszą interpretacje ? ten film jest słaby nawet dla "dzieciaków grających w gierki" więc niema tam zbyt wiele do interpretacji...