Czytam i nie wierze. "Szyc kazdy moze...kazda zaprojektowana sukienka, bluzka musi wygladac"? Przepraszam ale wiekszych bzdor jeszcze na filmwebie nie czytalem...

"Czytam...kazda...ale...jeszcze...nie" - to bełkot.

Więc przeczytaj jeszcze raz bo pół wypowiedzi Ci umknęło.

Dziekuje za rade. Przeczytalem jeszcze raz i dalej sensu w poczatkowych zdaniach wypowiedzi nie znalazlem.

Widocznie Twój przypadek jest dużo cięższy.

Pochlebiasz mi. Tak, moj przypadek nie jest prosty, ja nie potrafie czytac obojetnie stwierdzen ktore nie maja uzasadnienia i sensu. Jesli juz ktos deklaruje, jak w tym przypadku, ze jakis warunek musi(MUSI?) byc spelniony by cos uzyskac, to warto by bylo uprzednio zapoznac sie z tematem, anizeli wypisywac stek bzdur.

Zgadzam sie, moja wypowiedz byla troche wyrwana z kontekstu, natomiast abstrahując nie ująłem istoty. Rozumiem ze zamyslem autorki bylo przeksztalcenie slynnego tekstu Stuhra, niestety, zrobiono to w sposób bardzo nieudolny. “Szyc kazdy moze ale jak już to robić to tylko dobrze. Ani nie trochę lepiej, ani nie trochę gorzej.” To znaczy jak? Tylko dobrze, ale juz nie troche lepiej, czyli np bardzo dobrze?

Co bardziej mnie razi to wypowiadanie sie na temat o ktorym nie ma sie zielonego pojecia. “Każda zaprojektowana sukienka, bluzka itd... musi wyglądać, musi być dopięta na ostatni szew”. Tez jak ta powyzej wlasnie o tym swiadczy. Jesli tylko autorka wiedzialaby o czym pisze napewno nie wysula by tak rażących wnioskow. Aktualnie w swiecie mody triumf świecą takie marki i tacy projektanci, ktorzy odchodza od dopieszczonych, “dopietych na ostatni szew” garmentow. Sukces marki takiej jak paryski Vetements, czy londynskiego designera - Charlesa Jeffrey, ktory zyskal nieslychany rozglos po ostatnim Fashion Week, potwierdzaja tezę, ze w modzie absolutnie nie chodzi o wykonanie, lecz o koncept. Podobne podejscie mozna wypatrzec wsrod kolekcji topowego projektanta - McQueen, ktorego kolekcja “Raped Women”, z niechlujnie roztarganymi projektami wyniosla na piedestały.

A to tylko podstawy, juz nie zaglebiajac sie w niszowe projektowanie. Wiec radziłbym przed napisaniem kolejnego, nieuzasadnionego wywodu, poczytac toche o tym o czym sie pisze, inaczej prawdopodobnie popełni sie kolejny wpis, ktory ktos moze uznać za bzdury.

"To znaczy jak? Tylko dobrze, ale już nie trochę lepiej, czyli np bardzo dobrze?"
A może po prostu nie przedobrzyć?

Widzę że tu mamy wielkiego kreatora mody z nosem wysoko.

Dostrzegam pewną sprzeczność. Pochlebna opinia i ocena 4/10?

Też mnie to zaskoczyło..

Niektórzy są tak awangardowi że oceniają filmy w swojej własnej skali, tutaj od 1-5

Właśnie, do ostatniego zdania czekałam na słowa krytyki i nic