Po latach zdobywania doświadczenia w najlepszych paryskich domach mody Tilly Dunnage (Kate Winslet) powraca do rodzinnego miasteczka w Australii, z którego jako dziecko uciekła oskarżona o morderstwo. Chce pogodzić się ze swoją schorowaną, ekscentryczna matką (Judy Davis) i wyjaśnić wydarzenia z przeszłości. Przy okazji, uzbrojona w maszynę do szycia, wytacza prywatną wojnę złym gustom i brakowi elegancji...
Film zawiera wszystko, co powinno cechować dobre kino - świetny scenariusz, rewelacyjne dialogi, wspaniałą grę aktorską, niezapomniany klimat i scenogafię. Jest śmiesznie ale i tragicznie. Porywająca fabuła i zaskakujące momenty - Jak dla mnie świetny!
Liam Hemsworth w roli rówieśnika Kate Winslet nie wypada zbyt przekonywująco. Moim zdaniem to rażący błąd castingu tego filmu. Pomijając kilka innych, które przytrafiły sie po drodze i zmarnowały potencjał całkiem niezłej historii.
Bardzo podoba mi się ta historia, bo nie dość, że bardzo ciekawa i wciągająca, to jeszcze przy okazji raz wzrusza, a nawet smuci, a innym razem potrafi rozbawić do łez. Dla mnie 10/10