Prometeusz

Prometheus
2012
6,3 190 tys. ocen
6,3 10 1 190185
5,9 56 krytyków
Prometeusz
powrót do forum filmu Prometeusz

Własnie obejrzałem ten film, nie zachwycił mnie, bo brak w nim totalnie klimatu...Ale jedno
mnie zastanawia, skąd ten robot David, wiedział to wszystko, te tajne przejścia, dlaczego
zaraził tego typa, i inne, tak to wyglądało jakby był na służbie u tych całych "stwórców".

0wner2

Kości nie widziałem, w realu widziałem okropniejsze rzeczy. Mnie się podobało jedynie to rozwalenie głowy i wyskakujący "Hammerpede" z gardła Milburna.

hr_dooku

Jak mogłeś nie widzieć kości, skoro złamanie ręki przez węża to była pierwsza brutalna scena w tym filmie?

0wner2

Wszędzie było ciemno.

hr_dooku

Ciemno to było w AVP:R, w Prometeuszu oświetlenie było idealne i wszystko było widać.

0wner2

Dobra daj mi już spokój.

ocenił(a) film na 5
0wner2

Niestety, nie widać kości, nie przechodzi przez skafander.

Lu_0

Przechodzi, wychodzi na wierzch.

ocenił(a) film na 5
0wner2

Nie, no nie. Po prostu nie. Ściągnij sobie, sprawdź i usuń.

Lu_0

Ej stary, chyba wiem co mnie w kinie wykręciło w fotelu.

ocenił(a) film na 5
0wner2

Rozumiem, ale w tym wypadku bardziej wykręciło Cię Twoje wyobrażenie o tej sytuacji. Nie ma kości. Obiecuję.

Lu_0

Coś wyskakuje i jest krew.

ocenił(a) film na 5
0wner2

Nic nie wyskakuje. Dziura w skafandrze tworzy się dopiero po polaniu kwasem z węża.

Lu_0

Ty chyba nie wiesz o co mi chodzi, no ale dobra.

Lu_0

Kwasem to dostaje Filfield w pape, a nie Milburn.

ocenił(a) film na 5
0wner2

Kwas wylewa się na złamaną rękę, na skafander, wypala dziurę i wąż włazi typowi do dzioba. Jednocześnie dostaje Fifield i szkło przykleja się do jego twarzy. Fajny efekt swoją drogą.

Lu_0

Ale jak wąż owija się najpierw Milburnowi na rękę to ją łamie i mamy otwarte złamanie, jestem pewny że widać kość i krew, a to dlatego że jak tylko zobaczyłem tą scenę to od razu powiedziałem do siebie "No ja pie*dolę, ten film będzie poj*bany". I był ;)

ocenił(a) film na 5
0wner2

Zaufaj mi, nie ma tam złamania otwartego. Nie ma też powodu żeby było. To była dźwignia a nie złamanie z przemieszczeniem i rwanie skóry.

Lu_0

Dobra, koniec, jak wyjdzie na Blurayu to kupię, obejrzę jeszcze raz i pogadamy.

ocenił(a) film na 5
0wner2

Ok.

ocenił(a) film na 8
Lu_0

Dzisiaj oglądałem i jest złamanie otwarte z perforacją skafandra.

kowalczyk1982

No właśnie.

0wner2

Ta na około kilka sekund, powinny być flaki, inna drastyczna scena.

ocenił(a) film na 1
0wner2

Może zgłoś się do specjalisty.Przebadają.Może to nieodkryty przypadek "nadwrażliwości")))))

IOOI

David, jak to android, był bystry. Szybko pojął sposób działania tych wszystkich wrót w jaskini i pulpitu kontrolnego obcych. Zwłaszcza, że poznał jako tako język Inżynierów i znał się na kabalistycznych znakach. A zaraził Charliego ocznymi larwami, bo Peter mu kazał (ten dziadek, co się skrył na statku). David znalazł dziwną substancję, zaniósł ją na statek i pochwalił się tym Peterowi. Ten mu kazał przetestować ją na kimś z załogi, bo myślał, że ta substancja ma supermoce dające nieśmiertelność, a Peter nie chciał umierać ze starości. Padło na Charliego, bo David go nie lubił.

Jednak mnie osobiście wydaje się, że David przeniósł wazon na statek sam od siebie. Bo nie ma przecież scenki w filmie, że kontaktuje się w tej sprawie z Weylandem. Zresztą nawet głupiec zabroniłby wprowadzać coś takiego na statek bez zbadania i zabezpieczenia, a Peter raczej głupcem nie był, raczej osobą zdesperowaną. Czerń z wazonu mogłaby zarazić przecież i jego. Może android po prostu robił tam samowolkę i wcale nie działał z czyjegoś polecenia?

"tak to wyglądało jakby był na służbie u tych całych "stwórców". "
Dobre spostrzeżenie. Zwłaszcza że wiedział, że są na księżycu inne statki obcych, jak i potrafił je pilotować. Kto wie?

ocenił(a) film na 6
Anna_Sandstorm

bo David zazdrościł ludziom duszy i tak jak Pinokio liczył , że inżynierowie uczynią go człowiekiem. Moje zdanie.

ciosina

Osobiście uważam, że było wręcz odwrotnie. David gardził załogą Prometeusza (za wyjątkiem Shaw), niemalże każda jego służalcza wypowiedź trąciła ironią. Dał nawet, z lekką pogardą, do zrozumienia Charliemu, że nie ma mieć ochoty nic wspólnego z istotą ludzką (scena w hangarze, przed wypadem do jaskini). To mi się właśnie podoba. W wielu filmach fantasy, gdzie mamy roboty i postacie typu Pinokio, chcą one być ludźmi lub jak ludzie. David tego właśnie nie chciał. Nie miał problemów egzystencjalnych.

ocenił(a) film na 6
Anna_Sandstorm

Możliwe, ale na końcu gdy rozmawia z inżynierem tak na prawde nie wiemy o co go zapytał. Wydaje mi się , że zadał pytanie dotyczące swoich własnych rozterek a olał to co Elizabeth i Wayland chcieli zapytać i dlatego wielkolud się wkurzył.

ciosina

Albo tak dobrze znał mowę obcych, że powiedział jakieś głupoty. Pomerdał słowa podobne do siebie, jak angielski członek i kogut ;)

ocenił(a) film na 1
IOOI

Mnie zastanawia najbardziej fakt skąd on znał mowę obcych)))))))))))))))))))))))))))))))))
Totalna bzdura.Zresztą pismo też.Tylko bzdurka jest trochę mniejsza.

ocenił(a) film na 5
Marekgdapl

Niby mowa i pismo obcych to miks naszych starożytnych języków.

ocenił(a) film na 1
Lu_0

A skąd wiadomo jak wyglądał ten miks.Plus szczegół, że potrafimy czytać ziemskie starożytne teksty...ale nie znamy wymowy większości użytych w tych tekstach języków.

ocenił(a) film na 5
Marekgdapl

Przez 2 lata lotu poznał kilka języków. Nie wiem jakich bo aż tak mnie to nie kręci. ;)

ocenił(a) film na 1
Lu_0

Nawet gdyby poznał wszystkie.Czytanie to przypisywanie dźwięków znakom.A tego nie można się nauczyć bez praktyki i szczegółowej i konkretnej wiedzy.

ocenił(a) film na 5
Marekgdapl

No właśnie, pod koniec zastosował blef i Inżynier wyrwał mu głowę. ;) Ma to sens. ;)

użytkownik usunięty
Lu_0

Właśnie nie. Na YT jest już wycięta scena w której Inżynier rozmawia z nimi, więc mógł wtedy poznać wymowę. Trzeba poczekać na wersję ze wszystkimi scenami, być może wtedy moja ocena pójdzie w górę bo film nie będzie podziurawiony jak szwajcarski ser. Choć wydaje mi się, że i tak wyżej jak -7/10 nie ma szans pójść.

ocenił(a) film na 9
Marekgdapl

No dokładanie, David uczył się wszystkich pradawnych języków, a pradawne cywilizacje nauczyły się ich od inżynierów. Miks jak David utworzył? Był androidem, nie człowiekiem jako swojego rodzaju komputer mógł wykonywać potężne przeliczenia w szybkim czasie, człowiek by musiał siedzieć, nagrywać, zapisywać, analizować a on w głowie poukłdał co jest z jakiego języka, co oznacza i poprostu rozumienie z takimi zdolnościami języka nie jest niczym dziwnym. Odczytywał różne zapiski na ścianach, mógł dokładnie wiedzieć do czego służy ciecz, że jest ona swoistą ewolucją w kropelce. Jednak niestety ani ludzie ani android nie mógł mieć takiej wiedzy na temat jej używania jak inżynierowie, którzy też używali jej z dala od swojej ojczystej planety co sugerowało, że badania nad nią były bardzo niebezpieczne i trudne. Wszystkie wydarzenia tragiczne, które miały miejsce były właśnie efektem niewiedzy a w przypadku inżynierów wypadku, który miał się nie zdarzyć a ludzie mieli nigdy nie znaleźć pozostałości tego wypadku, stało się inaczej i sytuacja jeszcze bardziej wymknęła sięspod kontroli.

ocenił(a) film na 9
Marekgdapl

Z tego co pamiętam, to inżynier nawet nie odpowiedział mu w ogóle, więc może to co powiedział David było dla niego jedynie wielkim bełkotem.

ocenił(a) film na 5
bobinsky

Dokładnie, ściemniał przy staruchu, bo wiedział, że Shaw wróci po jego głowę kiedy załatwi finałowego Bossa. David był nie w ciemię bity.

ocenił(a) film na 9
bobinsky

Wg. mnie nie odpowiedział mu bo było to dla niego nieważne, nasz gatunek był nieważny, był częścią badań, miało nas tam wogóle nie być, inżynier wiedział, że nad tym nie zapanujemy a substancja bez odpowiedniej wiedzy była nieprzewidywalna. Zauważcie, że ludzie już w Prometeuszu potrafili stwierdzić w jakiej części DNA inżyniera jest powiązane z ludzkim. Inżynierowie pewnie posiadali tą wiedzę w większym zakresie, wiedzieli jak kontrolować ciecz, żeby ewoluowała tak jak tego chcą.

ocenił(a) film na 7
IOOI

Akcja z robalem ... z "wielkim" czlowiekiem spoko .... tylko ze w tym filmie pada kilka zajebiscie ciekawych pytan ... ktore nie sa w zaden sposow wyjasniane. Co to za substancja ?? Czy rzeczywiscie oni zrobili ludzi?? po co chcieli ich niszczyc ?? itp itp. To mogl byc naprawde dobry film ... a strasznie go spartolili.

ocenił(a) film na 7
Slapi

Może zostawili coś na drugą część, o trzeciej już nie wspominając.

ocenił(a) film na 9
Slapi

Substancja to ewolucja. Oni zrobili ludzi jak i pewnie wiele innych gatunków w przestrzeni. Zniszczyć? Nie wiadomo czy zniszczyć, może poprostu mieliśmy byćdalszym obiektem badań, mieliśmy być połączeni z czymś nowym aby w ten sposób powstał zupełnie nowy gatunek, nad którym inżynierowie pracowali.

IOOI

Dlaczego Davi zaraził Charliego?- David po tajemnie komunikował się z Peterem, a ten za wszelką cenę musiał znaleźć sobie "eliksir nieśmiertelności" (a czasu mu brakowało za kilka dni miał umrzeć). Naukowcy znaleźli maź, a Peter koniecznie chciał wiedzieć jak to działo, więc rozkazał Davidowi żeby przetestował na kimś.
Skąd David wiedział jak wszystko działa w świątyni i w statku Inżynierów?- David podczas lotu uczył się języków wszystkich starożytnych ludów, ponieważ Inżynierowie bezpośrednio nauczali ludzi w czasach starożytnych. Język cywilizacji starożytnych (język pewnie również) pochodził od Inżynierów. Dlatego David rozumiał wszystkie hieroglify i pewnie umiał rozmawiać z Inżynierem.

ocenił(a) film na 5
szmyrgiel

Teraz pytanie, po co Davidowi reszta załogi. Ludzie tylko mącili i nie mieli pojęcia co się dzieje. Do eksperymentów mógł zabrać szympansy.

Lu_0

Mogli dać więcej takich Davidów, każdy by wykonał pomyślnie zadanie, nie to co ci pseudo-naukowcy.

ocenił(a) film na 5
hr_dooku

Dokładnie, to najbardziej razi w tym filmie. W Alienie mieliśmy załogę speców a cyborg był dodatkiem, tutaj mamy genialnego cyborga z syndromem pinokia i załogę patałachów.

szmyrgiel

ok, ale skąd np. wiedział że są inne statki?

ocenił(a) film na 5
IOOI

Ridley Scott mu powiedział;)
inaczej by nie skleili.

IOOI

Może było gdzieś napisane?

ocenił(a) film na 9
IOOI

bo gdy na początku podchodzą do lądowania za pierwszą budowlą widać kilka bliźniaczych?