Wczoraj w nocy z powodu małej bezsenności obejrzałem Misję na Marsa, jakoś nigdy nie miałem okazji go oglądać. Pierwsze skojarzenie po seansie... Prometeusz, odniosłem wrażenie, że ktoś mógł podpatrzeć pewne motywy. Pierwszy z nich, motyw wielkiej głowy, występuje jako budynek, drugi - ekipa musi zdążyć na statek przed ogromną burzą, trzeci, niemal identyczna sytuacja ze zdjęciem kasku przez członków załogi. Kolejna to wizualizacja układu słonecznego - w dużym ciemnym pomieszczeniu, coś jak nagranie sprzed milionów lat. No i ostatnie najważniejsze... pochodzimy od obcych, motyw DNA i podróż jednego z członków załogi statkiem obcych. Ktoś pamięta ? Co o tym sądzicie ?
EDYCJA: Kilkukrotnie pojawia się słowo, że całym celem misji było tak naprawdę INVITATION, czyli słynne zaproszenie którego tak każdy czepiał się w Prometeuszu. Wpadają na to co prawda dopiero na miejscu napędzani próbą ratunku przyjaciela ale jednak.
Mam wrażenie, że początków powstania Prometeusza można zacząć szukać właśnie w scenariuszu Misji na Marsa. A jeśli się mylę niech ktoś mnie wyleczy z mojego obłędu :)
Tylko taka dygresja przychodzi mi do głowy.Uczyniłeś wręcz zarzut plagiatu a ocena 8/10?
Ponieważ mam bardzo złą opinię na temat scenarzystów tego dzieła,zarzut o czerpanie pomysłów z innych filmów i wtórność tego,uważam za jak najbardziej uzasadniony.
Tak jak mówiłem, oglądałem go jakieś 7 godzin temu, wymęczony, dlatego też piszę, chcę wiedzieć czy mam rację czy może coś sobie ubzdurałem. Sam Prometeusz jako scenariusz oryginalny mi się podobał, nie był przede wszystkim kolejnym filmem o obcym, banalnym filmem z happy endem czy czymś podobnym. Jeśli znalazłem genezę tego scenariusza to troszkę zmieni postać rzeczy, choć nie zmienia faktu, że Misja na Marsa marnuje potencjał historii o pochodzeniu ludzkości... i to bardzo bo filmy dupy nie urywa.
Również to samo można powiedzieć o Prometeuszu.
Masz tu listę tego co chcieli by zobaczyć fani w Prometheus 2 film http://www.prometheus2-movie.com/news/305
Jakie to ma znaczenie ? Oba filmy dzieli przestrzeń, zdjęcia, efekty, aktorzy, montaż, muzyka nawet scenariusz który mógł opierać się na fragmentach Misji na Marsa jest po prostu dużo lepszy i spójniejszy. Problem Prometeusza polegał na tym, że widzowie spodziewali się Obcego a go nie dostali. Owszem, dzieją się w nim wydarzenia o których można dyskutować, że wyszły źle ale jak czytam na siłę wytykane błędy to naprawdę musiałbym spoglądać na filmy dużo, dużo bardziej krytycznie. Nieważne, temat dotyczy tego czy Prometeusz w jakikolwiek sposób plagiatuje Misję na Marsa ? Interesuje mnie opinia osób które mają w pamięci oba te filmy i co sądzą na ten temat.
To nie jest takie proste jak ci się wydaje , Prometeusz ma za wiele dziur w scenariuszu i wiele pytań pozostawia bez odpowiedzi , efektami specjalnymi i muzykom plus ładnymi widoczkami Darka Wolskiego nie da się przysłonić kiepskich dialogów i błędów logicznych których w tym filmie jest za dużo, a to czy w nim było za mało Obcego dla fanów nie jest takie oczywiste bo przecież sam szlachcic Scott mówił że to ma być coś nowego , nowa historia w świecie , Uniwersum Obcego gdy zboczył z kursu mianowicie początkowo miał być to prequel Obcego.
Tak miał wyglądać Prometeusz http://www.prometheusforum.net/Alien-Engineers.pdf jak ci się nie chce czytać bo to 117 stron , tu masz Polski artykuł , a w nim szybkie streszczenie http://gameplay.pl/news.asp?ID=72669
A to nieszczęsne porównywanie z Misją na Marsa to widocznie Lindelofowi zabrakło pomysłów i czerpał garściami z poprzednich produkcji , trochę zamotał i wyszedł Prometeusz jakiego teraz znamy.