Ja rozumiem że film nie ma dobrego scenariusza, ale najgorszy też nie jest! Wyluzujcie i
przestańcie tak po nim jechać. Czy na prawdę scenariusz jest odpowiedzialny za tak niskie
oceny jak 4 i w dół? Przecież scenariusz to jeszcze nie wszystko, na pewno nie stanowi
ponad połowy całkowitej oceny.
To moje zdanie, a wy jak chcecie tak sobie oceniajcie, to wasza sprawa. Chciałem żeby te
wasze oceny były chociaż sprawiedliwe. Wiem że niektórzy specjalnie h8ują ten film bo nie
jest taki jak Obcy.
Pozdrawiam
Ja mam wrażenie że Tobie ktoś płaci za pieprzenie tego samego szajsu ciągle i ciągle na okrągło...
Tak to będzie wyglądało na lekcjach historii:
- "Sucker Punch to genialne kino rozrywkowe i jeden z lepszych wysokobudżetowych filmów jakie powstały"
- Chłopczyku, dziewczynko: tak właśnie wygląda bulszit.
- Naprawdę? Ale jak to się stało?
Zapytała Ania nie mogąc uwierzyć że nawet w latach kinematograficznej ciemnoty, ktoś mógł wypowiadać takie herezje.
Nauczyciel kontynuował:
-Jest to prymitywna forma wypowiedzi której prowodyrem na wszelkiego rodzaju forach stał się niejaki 0wner2. Indywiduum u którego konfabulacja stała się jedynym procesem myślowym, przez co bulszit stał się jedyną formą jego wypowiedzi. 0wner2 stał się archetypem debilizmu i kompletnego braku wyobraźni.
Dawaj. Walnij mniej, jakąś złotą myślą.
Przepraszam...a czytujesz forum i wypowiedzi wielu podobnych tobie i tym jaka treścią kipi ten gniot?
Czy coś cie ominęło?Właśnie o takim arcydziele filozoficznym wielu tutaj majaczy.
Znowu ty...Napisz jeszcze raz wszystkim jak ten gniot wcisnął cie w fotel i jak wytargał twoje uczucia..O tym jak był piękny i obrzydliwy zarazem.Po DiscoPolo nie płaczesz?))))))))))))))))
A przy swojej prominencji intelektualnej i wrażliwości powinieneś.Prometeusz cie wzrusza...proste umpaumpa też będzie)Odnajdziesz się.Posłuchaj i koniecznie napisz z jakim arcydziełem się spotkałeś.Pobełkoczesz coś o muzie wszech-czasów i o tym, jak nie mogłeś oddychać, bo tak cie w fotel wgniotło.
Ja na przykład jestem ateistą i gdyby ten film na serio podjął się podważania religii to byłby dobry, a tak gimnazjaliści jak ty mogą się co najwyżej podniecić.
Niestety spoleczenstwo robi sie coraz bardziej plytkie, chca miec wszystko podane na tacy tak zeby nie musieli za bardzo myslec i dochodzic "o co w tym chodzilo"...
Pogłębił temat i tyle. To że ktoś sobie walnie głupotkę że kosmici nas stworzyli to każdy sobie może. Nic nie podważa. To dalej fikcja.
Oglądałeś ten film? Załoga Prometeusza spotkała naszych stwórców, spotkała naszych STWÓRCÓW, rozumiesz to? Jak bardziej można pogłębić temat, skoro spotkali naszych stworzycieli? Tzn. Ridley mówił, że to tylko anioły, prawdziwy Bóg pojawi się w kontynuacji, ale tak czy tak film pokazuje spotkanie człowieka ze stwórcą, co jeszcze innego można było pokazać w tym filmie? Mieli usiąść przy stoliku i przez godziną rozważać nad sensem istnienia? To był film rozrywkowy, letni blockbuster, który temat poruszył, zadał poważne pytania i zmusił nas do refleksji, przy okazji serwując genialną rozrywkę: wspaniałą historię, efekty, zdjęcia, muzykę, klimat, napięcie i aktorstwo, czyt. wszystko co powinien zawierać dobry film.
a co mnie inni obchodzą? dlatego napisałem to co napisałem...
i wiesz, dla niektórych chłamem i gniotem jest "Dzień w którym zatrzymała się ziemia", a ty dałeś 7 więc nie czepiaj się Prometeusza! ta sama bajka tylko ty grasz teraz inną rolę
Po co żale wylewasz i piszesz bzdury o tym, że film jest za nisko oceniany.Co chwila geniusz twojego pokroju otwiera tego typu wątek.Czy ja ci piszę,że jest oceniany zbyt wysoko...tak a propos trzymania się meritum twojego tematu.
"Scenariusz w tym filmie jest obrazą widza"... Ja się nie czuję obrażony... a ty co, może jakimś wielce szlachtą jesteś i nie potrafisz znieść że film nie sprostał twoim oczekiwaniom i teraz trzeba zjechać? Może Ridleya trzeba skazać za to na dożywocie albo lepiej - na śmierć, bo obraził wiele Bogu ducha winnych istnień... ojej, jakie to smutne...
A obrazą widza to był np. Kac Wawa... A ty pieprzysz bzdury jak nie wiem co, zastanów się 100 razy zanim palniesz jakąś głupotę.
Łzawy temat ciągniesz a teraz racjonalizujesz.
Poproś grzecznie to może zamiast 3/10 dam 4/10...nie o to ci chodziło?
a daj sobie nawet i 1, ja to i tak mam w tylnej części ciała. A chodziło mi o to że niektórzy nie potrafią dojrzale dać obiektywnej oceny i konstruktywnie wypowiedzieć się o filmie, a to przez to że nie widzą nic poza czubkiem własnego nosa i uważają się za najmądrzejszych. trochę dystansu trzeba mieć do różnych spraw...
A ty potrafisz kmiocie cokolwiek obiektywnego na temat tego filmu wysmarować czy tylko sobie to wmówiłeś?
Zastanów się pajacu nad tym czy twoja ocena jest subiektywna i czy jak piszesz o dystansie do różnych spraw nie zahaczasz o smieszność))))))
Chcesz dystansu u innych.Zacznij pracować nad nim u siebie.Nadęty idiota)
zgłosiłbym nadużycie za te wyzwiska, ale nie chcę marnować sobie na to czasu i przy okazji nie będę odbierał innym okazji przeczytania twojej jakże bardzo "inteligentnej" pyskówki z niesamowicie "przekonującymi" kontrargumentami... I obiektywnie o tym filmie wypowiadałam się już nie raz na tym forum, a ocena 8 jest jak najbardziej zasłużona, bo scenariusz to nie wszystko i nie tylko od niego zależy ocena filmu. Chociaż jakoś szczególnie nie mam zbyt wiele do zarzucenia scenariuszowi, jedynie ten błąd kiedy po cesarce Shaw wszyscy nagle zapominają o tym incydencie jak gdyby nigdy nic. To tyle.
To, że masz problem natury psychiatrycznej i z tego powodu nadal twierdzisz że wypowiadasz się obiektywnie.... i że twoja ocena jest zasłużona to już jasne))))))))))))))))))))))))
To co masz do zarzucenia i że tylko tyle g... mnie obchodzi.
Może w sposób już dla ciebie najbardziej zrozumiały:
KAŻDY Z NAS OCENIŁ TEN FILM W SPOSÓB "OBIEKTYWNY" I SWOJE SMUTKI I ŻALE Z TYM ZWIĄZANE ZOSTAW DLA SIEBIE.
Swoim "obiektywizmem" nie zaśmiecaj forum.Zrozumiałeś?
Jedyne co zrozumiałem że jesteś głupiutki ;] Napisałeś: "A ty potrafisz kmiocie cokolwiek obiektywnego na temat tego filmu wysmarować czy tylko sobie to wmówiłeś?" więc ci odpisałem że tak to się nie czepiaj. Smutki i żale jak najbardziej zostawiam dla siebie, bo chyba nie myślałeś że podzielę się nimi z kimś takim jak ty :D
"Swoim "obiektywizmem" nie zaśmiecaj forum.Zrozumiałeś?" - wiesz, ja bym mógł zupełnie z tym samym tekstem odnieść się do ciebie, ale w odróżnieniu od takich jak ty rozumiem ideę forum i wiem, że między innymi służy ono do "zaśmiecania" właśnie OBIEKTYWIZMEM czego tobie brakuje...
Cały czas masz problem z zrozumieniem pojęć obiektywizmu i subiektywizmu w aspekcie ocen rzeczy tak nie wymiernych jak film a powiązanych z własnym indywidualnym gustem.Przypisanie sobie obiektywizmu w ocenie świadczy o kompletnym rozminięciem się ze zdrowym rozsądkiem.
Nie zrozumiałeś...nie pisz.Zrozumiałeś to kiwnij głową.
Obiektywizm, postawa człowieka w ocenie zjawisk, ludzkich zachowań i systemów wartości, oparta na równoważeniu pierwiastka racjonalnego i emocjonalnego, na kierowaniu się racjami zarówno dobra ogólnego, jak i WŁASNEGO.
Jeszcze raz ci radzę: zastanów się zanim walniesz kolejną głupotę. I nie pouczaj mnie bo sam nie jesteś chyba zbyt inteligentny...
Dawno nie spotkałem tak durnego pajaca jak ty. Ocenić takie ścierwo jak nowy "Dzień..." na 7 to trzeba być konkretnym zj*bem.
jeszcze jakieś parabole stwórz na temat ocen filmów na filmwebie, bo nikt nie wie jak to z ocenami jest i czy są obiektywne czy obiektywne z apostrofami czy może wykrzyknikami. Trzeba mieć coś poprzestawiane w głowie by takie tematy poruszać i nie daj bóg uznawać je za całkiem dobry oręż.
stawiałbym bardziej na błąd w postprodukcji, ktoś stwierdził, że trzeba coś wyciąć i wycięto za dużo/nie to co trzeba. Człowiek mruga oczami pomiędzy sceną z cesarką a odnalezieniem Pitera i ma wrażenie, że przespał parę minut.
Markiem nie ma się co przejmować, jemu się wydaje, że jego ocena jest obiektywna - cała reszta: chamstwo, rozemocjonowanie, przemądrzałość, apodyktyczność, nieumiarkowanie w jedzeniu i piciu - to już tylko pochodne pierwszego problemu.
no może z tym błędem rzeczywiście tak było... trochę szkoda, ale film i tak dobry
haha ;D fajne :D
ps. widzę że ty to już jesteś zawodowym h8erem Prometeusza: pod recenzją wstawiłeś aż 2 linki do filmików z negatywnymi opiniami, systematycznie uczestniczysz w dyskusjach na forum, poszukujesz memów i innych głupotek związanych z Prometeuszem - fajne hobby masz. tak trzymaj, nieźle ci idzie ta robota. jesli chcesz by miało to jakiś wpływ na filmwebową opinię to życzę powodzenia, będzie ci potrzebne ;]
To ja walne pozytywa. I wszystkim aż buzie się otworzą:)
http://i1050.photobucket.com/albums/s402/Albertocrazy86/prometheus_and_god_by_de jano23-d56r8kq.jpg
Pozdro Wito.