Skąd wiadomo, czy tak ostatecznie będzie wyglądał scenariusz dwójki? Prometeusz pierwotnie miał być po prostu kolejną częścią Obcego, Do premiery zostało jeszcze wiele czasu, dużo rzeczy może się zmienić.

No ja mam nadzieję, że się zmieni. Tylko podałem pomysły jakie padały z ust Scotta i były też na alien wiki. Trochę ta samotna podróż z Davidem jest dla mnie zbyt epicka i karkołomna ;)

W rozszerzonej wersji będzie 5 minutowa scena zatytułowana PARADISE. Powinna wnieść coś nowego odnośnie snucia domysłów na temat jak będzie wygląd sequel.

ciekawe......

Shaw ma niby spotkać "boga".

Może w filmie żadnej podróży kosmicznej nie będzie. Tylko pokażą przez kilkanaście sekund scenkę, jak David i Eliza (ciekawe jak i czy poskłada tego androida) lecą statkiem na jakąś planetę. A cała akcja będzie rozgrywać się na niej (klimat survival oraz podróż do jakiegoś miejsca, np. antycznego miasta, gdzie mieszka "Bóg" ;)

Z goowna bata nie ukręcisz.. Tak idiotyczny film z góra paroma interesującymi scenami nie powinien być kontynuowany. Jedynie scenerie, efekty i malutki duch Aliena nie uratowały tego szumnie zapowiadanego gniota. Nie chce mi się wytykać błędów, bo było to wałkowane 100 razy. Ale jak widzę że ktoś pisze o niesamowitym klimacie który ratuje film to mam ochotę walnąć głową w monitor.

Tu nie chodzi o to że ten film to nie prequel kultowego Aliena. Dla mnie wystarczyło że historia działa się w jego świecie. Teorie Danikena też nie są mi obce i wplecenie ich w fabułe wydawało mi się strzałem w 10. Niestety niespójność i nielogiczność zachowań WSZYSTKICH bohaterów jest debilna, głupia, płytka i nie wiem kurr jeszcze jak to opisać. Właśnie to położyło film na łopatki. Niech nikt nie pisze że można na to przymknąć oko bo uduszę;)

Jak ja czytam o braku klimatu czy napięcia w tym filmie to mam ochotę walnąć w mur głową takiego debila który to pisze.

Debil zasiądzie do Prometeusza i będzie się delektował jego "wspaniałym klimatem". Coś taki agresywny chłopcze, jedynkę dziś dostałeś?

Debil to oceni wyżej od Prometeusza takie przereklamowane gówno jak Ghost in the Shell. Ja zawsze jestem agresywny w stosunku to ludzi którzy obrażają prawdziwą sztukę.

Prometeusz prawdziwą sztuką...o boże...Już wiem, pewnie jak chodzisz z klasą do teatru to pani sadza cię na samym końcu sali w kącie, żebyś nie pluł w ludzi xD Ale co ja się tu wysilam, toż ty troll bezmózgi

Ty do teatru nie chodzisz, bo takiego plebsu nie wpuszczają. Zresztą i tak cię nie stać. Buahhahahahahhaha

Akuku! HA myślałeś że zgasiłeś mnie swoją wiejską gadką. Zatkaokakao troliku? :)

Nie?

Co nie? Oszczędzasz klawiaturę dziubasku?

Daję ci czas na wymyślenie czegoś śmiesznego.

Ja nie chcę cię rozśmieszać. Za to ty już napisałeś śmieszną historię - 10/10 dla prometeusza:)

Ty napisałeś śmieszniejszą - 5/10.

Dobra, policytujmy się - Prometeusz to "prawdziwa sztuka" xD Chłopie stwórz kabaret, kupię bilet:)

Plebs twojego pokroju zawsze śmiał się z tych najwybitniejszych.

Nadużywasz słowa plebs. Jakieś niemiłe doświadczenia? Ale mniejsza o to. Mam twój kolejny śmieszny tekst - Prometeusz jest "najwybitniejszy":) rozkręcasz się

hahaha tos pojechal z Ghostem :D widac jak sie znasz

Oczywiście, że się znam, Ghost to przereklamowany szajs, nic w tym filmie nie ma.

tzn. że przed filmem Prometeusz był lansowany na prequel Obcego a teraz gdy film się nie udał to już nie mówią że to prequel?

Z tego co sobie przypominam film nie był lansowany jako prequel obcego. Chodziło mi o to że wystarczyło że akcja dzieje się w jego świecie, że czuć jego ducha. Jak wyszło każdy wie

hmm ja z kolei pamiętam że był właśnie lansowany na prequel, od roku przed premierą, na tym się głównie ślizgał żeby widza zachęcić, poza tym treść filmu, końcowa scena, narodziny Obcego, to wygląda jak prequel tylko ta kałamarnica taka za duża troszkę, nie jestem pewien, to ten sam rodzaj kałamarnicy jak z pierwszych części?

Po wyglądzie i rozmiarach wydaje się że kałamarnica to nie facegrabber z Aliena. Choć faktycznie i z jednego i z drugiego zapyla się obcy. Może kałamarnica to po prostu wczesne stadium facegrabbera. Nie zmienia to faktu że prometeusz to po prostu sknocony ala' prequel Obcego, albo inaczej - nieudany gniot którego akcja dzieje się w uniwersum sagi Alien.

mozna

Dajcie juz spokoj z tym hejtowaniem, nie podoba sie to ogladajcie transformers

Synku, odgrzebujesz jakieś stare, przebrzmiałe tematy sprzed roku i polemizujesz z rzekomym hejtowaniem? Co jest z tobą nie tak?

córko bo tak to wyglada :)

Myslisz że to będzie melodramat?

Tia :P Shaw wyskoczy na planecie SJ z tekstem "Nie macie żadnych szans!" jednocześnie trzymając głowę Davida :P To będzie dramat :D

Haha, jakby Scott odwalił taki numer to bym mu ołtarz wybudował xD

Martwie się o Ciebie 0wner. Stałeś się mega fanatykiem - teolodzy Cie spalą na stosie, i zapytają "Gdzie jest Krzyż"....:D:D:D

Teolodzy mogą mi naskoczyć.

Teolodzy to juz przeszłość ... ale swoja droga tylko chrześcijanie beda mieli problem z obcą cywilizacją bo ich bóg jest z ziemi :)

A następnie Shaw powie kwestie Lindy: "Wypier%^#$ć":D:D:D

w międzyczasie na planecie lv-223 ratownicza misja poszukiwawcza będzie się borykać z alienem, amerykanie kochają akcję "dwupoziomową", najbardziej denerwującym przykładem był serial "24h"... a tutaj zaserwują to po to, żeby jakoś potem przejść z Prometeusza 2 do pierwszego Aliena... być może jak starczy kasy, pomysłów i życia Scotta... to dorzucą Prometeusza 3, albo jakieś inne serialowe dziadostwo...
... co zabiło Prometeusza 1 to scenarzysta, który bardziej nadaje się do pisania Lostów, niż kosmitów w kosmosie... , 2 zgubione w jaskini postacie to kompletna porażka, większy poziom intelektualny panuje przed budką McDrive,

ilez trzeba powtarzac ze to nie byla zorganizowana misja militarna i tylko sfinansowana prywatna bardzo droga inwestycja badawcza i to nie byli wojskowi, tylko naukowcy wciagnieci na poklad dla kasy ... chryste

Zapomniałeś dodać, że siłą i z przydrożnych barów.Szukali najtańszych.
Wyszło na to,że to ci z najmniejszym IQ.
Ale jak widzę tobie to nie przeszkadza :))))))))))

nie bo ludzie zachowuja sie irracjonalnie w warunkach skrajnych, to byli naukowcy, grupa wyspecjalizowanych ludzi w swojej dziedzinie, jesli ja studiuje bilogie na uniwersytecie, siedze w zoo latam po afryce łapie weze i antylopy, zrobilem z tego doktorat jestem w tej dziedzinei specjalista ok, ale nie znaczy to ze jestem wojskowym i umiem sie zachowywac w sytuacjach skrajnego zagrozenia, przeciez od poczatku byla moza ze czesc zalogi jest tam tylko dla pieniedzy , przylecieli na chwile nie znaja sie nie chca sie poznawac chca zrobic to cego od nich oczekuja zabrac kase i wracac ... no na to wyglada ze zabrali przedstawicieli naukowcow z kazdej dziedziny zeby miec ich na pokladzie ale nie przywiazywali wagi do ich przetrwania ta zaloga miala byc poswiecona ... czy zachowywali sie glupio? mysle ze zachowywali sie jak kazdy z nas kto teraz zostalby zabrany na wyprawe na nieznana planete bez przygotowania i szkolenia ... nie nie przeszkadza mi to zreszta ktos musial byc poswiecony zeby pokazac sile dzialania tajemniczej substancji i mutacje ... cala ta misja byla lekko amatorska, przeciez Ela tez nie byla nigdy na obcej planecie lazila tylko po jaskiniach ... pamietajmy ze loty kosmiczne wciaz sa bardzo kosztowne w tym świecie ... inaczej bedzie sie zachowywac grupa militarna bo jest wyszkolona i wtedy gdyby byl taki scenariusz to by mi to juz przeszkadzalo ... w tym przypadku NIE i jest ok

Druga stprawa czemu biolog, z "doktoratem" ktory cale zycie pracuje ze zwierzetami i nie jedno paskudztwo mial w rece mial by sie bac obcej formy zycia, wrecz przeciwnie, dla mnie on wygladal na takiego pana z discowery co lapie weze i skorpiony za ogon i nigdy mu sie nic nie stalo, i tak tez sie zachowywal, ale nie mogl zakladac ze to bron bilogiczna tym bardziej nastawiona na eliminacje jego DNA, no i sie przeliczył

Nie obraź się..ale wiesz ilu było tutaj adwersarzy o podobnej jak ty inwersji przodomózgowia :))))))
Rozumiem ,że doskonale rozumiesz zachowanie idioty i jesteś w stanie poczuć dla empatię.
Jak sam film pokazał, co jest darwinowsko słuszne, idioci bardzo szybko giną w niesprzyjających okolicznościach.
W sali kinowej mają ren luksus ,że jedyne co im zagraża to głupota z ekranu.
Ale niestety nie jest to letalne.Więc siedzą z rozdziawionymi gębami chłonąć bezkrytycznie to zaserwowane gie.
P.s.: A takie bzdury "mysle ze zachowywali sie jak kazdy z nas kto teraz zostalby zabrany na wyprawe na nieznana planete bez przygotowania i szkolenia" pisz za siebie.Będzie elegancko.

zareczam cie ze moje przedmozgowie jest w porzadku ... zreszta nie obchodzi mnie kto jak odbiera te sceny mnie to nie przeszkadza ... mysle ze ty jesli bys se znalazl teraz w takiej sytuacji siedzial bys skulony pod sciana i nie ruszyl bys sie ztamtad przez tydzien :) niema regoly jak zachowuje sie czlwiek w skrajnych sytuacjach ... rozumiem ze wyobrazales sobie siebie w takiej sytuacji i stwoerdiles ze zachowywal by sie zroworozsadkowo i bacznie stawiał kroki zeby nie nadepnac na mine :)

Wystarczy znac odrobine psychologii spolecznej zeby wiedziec ze w grupie zawsze znajda sie osoby ktore beda zachowywac inaczej ... pomysl zanim cos madrego napiszesz, wystarczy uzyc tego przedmozgowia

Oj tak...ta psychologia społeczna w naszej "dyskusji" ma duże znaczenie.
Powodzenia w wymyślaniu bzdur.

nie rozmawiamy juz . Cast avay jest twoim filmem tam sie udzielaj madry człowieku

Mądra decyzja. Nie tykaj g...a bo będzie śmierdzieć. Im bardziej masz rację,dyskutując z nim, tym szybciej będą znikać twoje posty, znikają wręcz całe założone tematy. Człowiek może być inteligentny, ale szkoda, że w jego przypadku bierze się to z próżności, jego działanie na tym forum jest przypadkowe i bezmyślne. Przeanalizowałem trochę jego wypowiedzi, rzucił się w oczy pewien schemat, on ma problem z zaakceptowaniem i integracją społeczną. jako osobnik dorosły. Lubi tutaj prezentować swoje zmienne humory, i niejednokrotnie pozwala przejąć emocjom kontrolę nad rozumem. Wniosek taki, że jego niestabilne zachowanie bierze się z niedojrzałości intelektualnej, w sensie dyscyplinowania siebie, nie ulegania prowokacjom. Więc w dorosłym ciele tkwi kapryśna mentalność dziecka. Gdyby był mężczyzną, nie dałby się wciągnąć w utarczki rodem z piaskownicy. Jego mentalność sprawia też, że jego działania są wynikiem dziecięcego poczucia bezpieczeństwa, to co robi tutaj na forum, w realu nie śmiałby powiedzieć komuś w twarz.

wreszcie ktos stanął po mojej stronie bo walcze z tymi wiatrakami od 3 dni :)

i skasowali caly post ktory zalozylem przedwczoraj