Film ma na IMDB ocenę 7,3 , krytycy ocenili dobrze, wizualnie film jest piękny, rzemieślniczo wszystko w porządku, a zacietrzewiona szara masa widzów wychowana na rąbankach komputerowych i potworaskach wystawia oceny 2, 3 za ... tzw. "błędy logiczne". W rezultacie dobry film ma ocenę 6,4 !
Świadczy to tylko o tym, że wystawiający zaniżone oceny albo nie znają się na kinie i udają znawców, albo chcą tylko przypierd...lić Scottowi, że nie zrobił kolejnego Obcego. To jest inny film, hello.
Ta śmieszna dziecinada powoduje, że oceny na filmwebie są totalnie nieobiektywne. Żal.
Film jest denny, ale podoba mi się główny motyw muzyczny. Co zrobić? Jak ocenić? Clavier?
Serio? Znaczy podobać się może ale ten motyw pasuje tam jak stopa w odbyt (choć może ktoś to lubi). To brzmi jak radosna muzyczka rodem z jakieś przygodówki Spielberga.
Dokładnie, trochę jak Jurassic Park, Apollo 13 czy Contact. Stara szkoła muzyki s-f.
Ta muzyka pasuje do sceny lotu w kosmosie, ale już zupełnie mi nie odpowiadała podczas dialogów (zbyt epicka i radosna; to nie "Indiana Jones").
Mi szczególnie pasuje, kiedy raz na jakiś czas poleci w RMF Classic. Dobrze wpada w moje ucho.
stado ratlerków się zleciało normalnie ;)))))))))))))))))))))
do książek matołki ;)))))))))))))) ew. do wujka googla.
ja tu kaganiec oświaty niesem i jaka wdzięczność ? ;)))))))))))))))))))))
a np. Solaris oglądaliście albo czytaliście ? Czy tylko Transformersy ukształtowały waszą świadomość geniusze?
Wychowałem się na twardej fantastyce i Lema czytałem jak ty jeszcze srałeś w pieluchy.... TROLLU (teraz mam już pewność, że jesteś leczącym kompleksy pajacykiem w wieku lat kilkunastu).
brawo ;)
a nie, z tobą nie gadam, bo pisałem już że po samej fabule nie wolno oceniać filmów, no chyba że się jest ignorantem jak większość dzieciaków- pałkarzy.
ps. w ogóle nie dyskutowałem tu o fabule, zauważyłeś, czy tak walisz na oślep ?
Fabuła to trzon filmu, a jeśli ten pretenduje do miana hard s-f to jest najważniejszym elementem całości....
po raz 10-ty : fabuła jest oceniana subiektywnie, może się podobać lub nie, a jej ocena jest JEDNYM z elementów, ale nie JEDYNYM.
Nie można zapominać o całym warsztacie filmowym i dawać 1za film świetny technicznie, być może z "błędami logicznymi" w fabule.
na tej zasadzie jeśli nie lubi się bajek, wspomnianym transformersom też należy się 1, bo to banał.
Tak wolisz?
wtedy oceny wszystkich filmów byłyby kompletnie nieobiektywne.
Dlaczego dałeś 1 filmowi "Pokaż kotku, co masz w środku"? Chciałbym to sobie jakoś ułożyć.
Jak napisałeś, że po fabule nie można oceniać filmów...to co my teraz zrobimy?))))))))
A napisz mi jak mam oceniać filmy.
Zagubiony jestem jak cała reszta z nas.
Tylko dokładnie.
Żebym nie popełnił błędów)))
Lu_0 ma powyzej ciekawe pytanie.
Może wreszcie na jakiekolwiek odpowiesz ,pajacu)
Marku pajacu-uparciuchu ))) , choćbym nie wiem co odpisał i tak się będziesz spierać )))
Zamiast więc tracić czas , poczytaj sobie po prostu jakąś książkę o filmach, poszerzysz swoje horyzonty i będziesz też czerpał z kina więcej przyjemności.
Wiedza nie boli i nie ma sensu wyważać drzwi do lasu.
Sam siebie zacytuję w tym momencie:
Założyłeś na forum "Prometeusza" temat w którym próbujesz strofować krytyków filmu, a więc jak rozumiem masz coś w tej materii do powiedzenia...
I nie odsyłaj do żadnych źródeł zewnętrznych, tylko sam udzielaj odpowiedzi na zadawane ci pytania. Odnoszę wrażenie, że ludzie tutaj mają znacznie szersze horyzonty od ciebie (i to obojętnie czy są zwolennikami "Prometeusza" czy też go krytykują). Jako założyciel tego wątku masz pierdzielony obowiązek udzielać odpowiedzi na pytania odnoście "Prometeusza", czego KONSEKWENTNIE NIE ROBISZ. Przerosło cię marny krytykancie krytyków zadanie i tyle w zasadzie można o twojej śmiesznej osóbce napisać.
Film, który uznałeś za "głęboki" jest tutaj oceniany dość niepochlebnie, a twój temacik służył pewno temu, by się trochę dowartościować - oto bowiem imć clavier zrozumiał niebywałą głębię "Prometeusza", podczas gdy "szara masa" i "dzieciarnia" krytykuje ów film za dziury w fabule... Szkoda tylko, że owego zrozumienia nie potrafił imć clavier ubrać w słowa... Widać głębia owego obrazu jest wręcz niewysławialna...
A jaką polecasz?
Odpowiedziałeś Lu_0?
Nie mogę doczekać się błyskotliwej,przejrzystej i sensownej odpowiedzi z twojej strony...a nawet jakiejkolwiek)))
Masz manierę dyskutowania,gdzie nie odpowiadasz na podstawowe pytania,przybliżające do konsensusu.
Smutne to i zabawne...szczególnie u kogoś,kto jak ty, postanowił zamiast przekonywać do swoich racji,wytykać dziecinadę widzom o innym punkcie widzenia.
Nie zadałeś sobie trudu, aby je przedstawić.Poza twierdzeniem, że je masz.
Dziecinne...zgodzisz się?
I nie tłumacz sobie, że "choćbym nie wiem co odpisał i tak się będziesz spierać "
Jak na razie nic nie napisałeś, poza tym, że tak jak oceniam ja i kilka innych osób, nie można.
Książka o filmach? Znaczy co? Leksykon kina niemego ma być panadolem na kretynizmy kina współczesnego?
okej , hejtujecie Scotta, dobra , więc może obejrzyjcie japoński "Ghost in the shell" (kto nie widział) i się pospieramy czy to aby nie gniot kosmiczny.
Zamiast książki ;)
Już ci pisałem...wyjmij 'twarz" spomiędzy pośladków R.S.
Te brązowe ślady to nie czekolada)
Sam mam dwa ulubione filmy tego rezysera...10/10 za Łowcę... i Helikopter.
Za tego gniota 2/10.Bez taryfy ulgowej)))))))))))))
ufff, ulga, że weź...
Już myślałem , że jesteś totalnie porąbany ;)
a to tylko "wypadek przy pracy", może będą jeszcze z ciebie ludzie )))))))))
Człowieku ...
Wyobra sobie że specjalnie dla Ciebie napiszę jeden z niewielu komentów ...
Uważam że Prometeusz to strasznie słaby film SF i nie dlatego że obcy nie lata w lewo i w prawo zjadając co popadnie ...
Przyjacielu ten film nie ma ładu i składu. Zero fabuły. Zero. Jedynym świetnym aspektem tego filmu jest teoria Danikenowska.
Przybył Inżynier i stworzył życie i tyle? na tym się kończy bo film jest jednym wielkim zerem. 90 % ludzi przyklaskuje każdemu dziełu Ridleya ... tak to fantastyczny reżyser ale i mu przytrafiają się gnioty. Jeżeli myślisz że będziemy przyklaskiwać wszystkim jego dziełom to się mylisz. Ten film dla mnie zakończył się bardzo szybko choć wymęczyłem do końca ... Trailer był znakomity i oczekiwałem czegoś wyjątkowego ... Jeżeli Ridley zaczerpnął już z Danikena to mógł z nim pogadać i poprosić o pomoc w wykreowaniu fabuły i wtedy ten fil byłby 100 razy lepszy.
Napisałeś że za zdjęcia dałeś 8/10
hmmm... Gladiator, Helikopter w ogniu, Wyprawa do Raju, Thela i Louise wybacz ale przy tych filmach zdjecia tutaj były gówniane ...
Czas idzie do przodu i efekty są coraz lepsze a odbiegał od tamtych filmów rozmachem.
Niestety Twórcom filmu brakło wyobraźni ... amerykanie oceniali wyżej? a jak myślisz ilu z nich miało w rękach książkę Danikena?
Nie zadam Ci inne pytanie ilu z nich miało w ręku książkę? Pewnie dlatego myśleli że innowacją jest pomysł z inżynierami ...
Nie nie jest bo to jest od dawna przytaczane przez autorów pokroju Danikena, może też oglądaj więcej Discovery o teoriach związanych z przybyciem inżynierów celem stworzenia życia na ziemi ...
Film marny i nie zasługuje na więcej niż 4 tylko dlatego że mimo wszystko warsztat Ridleya i kasa którą posiada jest większa od tych których dziełognoty oceniam niżej. Tylko teraz pytanie czy mając taki warsztat, warunki i znajomosci (choćby Artur C. Clarke) ocenianie tego artysty nie powinno być bardziej surowe?
Przykro mi ale to marny film i nawet Transformers jest lepsze od tego choc to filmy z innego gatunku i nie należy porównywać do siebie.
bo to tak jakby porównac do siebie Harrego Pottera do Władcy Pierścieni ...
Pozdrawiam wszystkich, przykro mi ale Twoi oponenci mają więcej racji co do oceny tego filmu
doprecyzowując : nie dałem 8 za same zdjęcia, dałem 8 całemu filmowi .
Dałbym 7, ale za smaczki wizualne oraz świetną postać Davida oraz za wątek inżynierów dodałem jedną gwiazdkę. Dawno nie oglądałem w kinie równie pięknych zdjęć i scenografii. Zdaję sobie sprawę, że Scott czerpał z Danikena czy że w ogóle czerpał, ale w kinie tego typu pomysł jakoś rzadko widuję.
Nie twierdziłem nigdy , że fabuła jest idealna, daję prawo do jej krytykowania. Spoko.
Dyskutuję TYLKO ze sposobem oceniania, pomijaniem warsztatu , mieszaniem gatunków i gnojeniem solidnego kina , bo "nuda, bo dziury logiczne".
Wiesz do czego prowadzi surowsze ocenianie wybitnych artystów? (którym czasem też coś nie wyjdzie, bez złudzeń są tylko ludźmi )
Do tego, że film gorszy wypiera lepszy, że słabszy warsztat i komercyjna sieczka staje się kultowa. I że oceny zupełnie nie oddają prawdziwej wartości filmów.
Dajemy 5-tę jakiemuś gniotowi, bo ujdzie w tłumie, ale Scotowi już 1-kę, bo zmarnował potencjał i mieliśmy większe oczekiwania. Na tej zasadzie Klan czy inne dziadostwo będzie wyprzedzać w rankingach Prometeusza.
Dlaczego pomijasz moje pytania? Za kogo ty się szczawiu masz, by taką ignorancją podchodzić do swoich rozmówców?
Włączyłem się do dyskusji z należytą kulturą ale mnie już kurvvica bierze, jak widzę takiego szczeniaka pozującego na znawcę dobrego kina, który nie mając nic mądrego do napisania ciągle podbija swój debilny temat, odpowiadając tylko na posty dla siebie wygodne... Zamiast konkretnych odpowiedzi na konkretne pytania bawisz się chłopczyku w pustosłowie.
Ty za to Einstein- wynalazca współczynnika ))))))))))))))))))))))
Mistrzostwo świata.
Obejrzałeś już "Ghosta"? Mądralo?
o tym możemy pogadać!
Za kogo ty się masz? Zarzuciłeś krytykom filmu jego niezrozumienie, a moje pytania odnośnie twojej interpretacji filmu ignorujesz. Za takie podejście należy ci się dzieciaku strzał w pysk. Albo chcesz dyskutować i masz coś sensownego do powiedzenia albo vvypierdalaj.
I jeszcze szczaw napisze, że będzie kogoś ignorować... Co za tupet.
To ja daję Wiedźminowi 9. Film gówniany, ale fajne widoczki (lubię polskie góry), niezła muzyka, świetny Żebrowski, kilka gołych cycków i Aikido. Co prawda potencjał zmarnowany i wielki zawód tysięcy fanów, ale smaczki są.
no ... bravo bravo :)
Jako wielbiciel fantasy, Tolkiena, Sapka (choć przy mistrzu Tolkienie to tylko marny pisarz) muszę przyznać że ocena niezwykle trafna. Kiedy kręcili Wiedzmina (na moich Terenach zresztą) pamiętam rzeszę kumli na castingach organizowanych w moim mieście :)
Wybrali na krasnoluda mojego brata (gównianego krasnoluda którego nie widać na filmie)
mój brat mógłby conajwyżej grać gnoma bo mały i wychudzony był, a cała rzesza pasujących na dvarfsy ludzi została odprawiona z kwitkiem :)
Chłopie, przestań "polemizować" z tymi maniakami, chyba że jesteś jakimś masochistą. Masz sporo racji w tym co piszesz w tym wątku, choć oczywiście można też zrozumieć, że pewne błędy logiczne w filmie, nawet jeśli jest to film sci-fi, odrzucają od całego obrazu niektórych ludzi. Ale gadanie z gościem, który wystawił Prometeuszowi 1/10 i do tego nazywa Cię szczawiem i miota innymi epitetami jest po prostu stratą czasu. To tylko takie małe wsparcie, bo nie lubię takiego chamstwa;)
Napisałem to ponieważ tak właśnie uważam, a autor tego wątku swoim bezczelnych zachowaniem sobie na to w pełni zasłużył... A co do mojej oceny to z chęcią podyskutuję sobie o tym na poziomie, o ile oczywiście reprezentujesz sobą coś więcej, niż prostaczek clavier...