Naprawdę nie wiem po co został ten film zrobiony. Zero przyjemności z oglądania. Wszyscy bohaterowie to psychole.
Żałuję że obejrzałem, naprawdę. Początek zapowiadał się ciekawie, ale potem było już tylko gorzej.
Nie polecam.
ojojoj jakie to przykre... naprawdę...
najlepiej napić się ciepłego mleczka, obejrzeć kawałek Benny Hilla na odtrucie, owinąć się w bety i położyć spać.
i nie oglądać więcej takich ponurych filmów, one dla dorosłych są i to dla takich co szukają w filmach czegoś więcej niż poprawy humoru...
Tak ten film już został nakręcony. A że niektórzy odczuwają "zero przyjemności z oglądania", cóż... kino australijskie nie jest tak dynamiczne wizualnie jak amerykańskie, ale to wcale nie ujmuje mu walorów.
przecież to Cave, jego fascynacje, obsesje, jakaś część "jego" historii (coś z opowieści o jego dziadku, nieprawdaż?? <odsyłam do "Biografii nicka Cave'a" Iana Johnstona>) - film nie miał sprawiać przyjemności, nie miał mieć wartkiej akcji (ba, w końcu to Cave!!) - po mojemu, miał wstrząsnąć, zniesmaczyć (na swój sposób jednak w ujmujący sposób) i... zachwycić. Prawdziwi fani Nicka, myślę, złapią się na ten film od razu (czyli ja też xD).
No, i świetna muzyka, świetne "cave'owskie" dialogi i znakomite zdjęcia :)
Film jest naprawde świetny, daje dóżo do myślenia tylko trzeba go zrozumieć, ale jak można być zadowolonym jak od dramatu się wymaga komedii?
Dokładnie, mnie również tym narzekaniem zachęcił. I obejrzałem wczoraj film i mogę polecić. Film nie dla dzieci. Ja się wahałem z oceną między 8 a 9 i ostatecznie dałem 9. Polecam :)
Ludzie, litości. jak czytam niektóre komentarze, to mam ochotę z krzesła spaść. popsuł humor? a czego się spodziewałeś, komedii romantycznej? a może westernu o dobrym szeryfie i złych bandytach? trzeba było przeczytać opis przed obejrzeniem, nie wypisywałbyś wtedy bzdur.
film jest naprawdę świetny, ale jak widać na przykładzie tego forum - zdecydowanie nie dla wszystkich. jeśli ktoś oczekuje rozrywki na niskim poziomie, niech trzyma się od niego z daleka. to jest pozycja 'do przemyślenia', a nie do sprawiania przyjemności.
Wg mnie "Propozycja" jest takim małym 'arcydziełem' - oprócz zajmującej fabuły mamy tu przepiękne zdjęcia, muzykę - doskonale zmontowane i dopracowane. Jeśli to wszystko nie robi na kimś wrażenia, to szczerze współczuję. Ja jestem oczarowana.
Mogę się tylko zgodzić:) Również jestem oczarowana tym filmem: niesamowita, klimatyczna muzyka, przepiękne zdjęcia i fascynujące charaktery. Dla mnie to naprawdę arcydzieło.
film swietny.. powtorze jeszcze raz to co juz pisalem na nie jednym forum.. czytaj chlopie opis filmu zanim go ogladniesz to nie bedziesz mial rozczarowan i straconego czasu.. masz ochote na komedie to pusc komedie.. na sf to pusc sf.. nie sciagaj z neta jak leci a potem wypisujesz bzdury bo sie spodziewales czegos innego niz dostales.. "po co ten film zostal zrobiony".. litości...