wiedziałam, że stać ją na wiele i tym filmem to udowodniła. Robin Wright Penn nie umywa się tutaj do niej. Film sam w sobie średnio mi się podobał, tak trochę o wszystkim i niczym, a historia opowiedziani przez główną bohaterkę nie sprawiała, że potrafiłam się wczuć w jej sytuację- a ona w nagrodę dostała Keanu:-)
Daję 6/10