Najsłabsza część Prześladowcy.
Widać tu, że twórcy nie mieli już pomysłu. Niepotrzebnie pokazali twarz Rusty`ego Nail`a, spadło przez to napięcie poprzednich części. Ukrywana twarz seryjnego zabójcy pozostawiała taką tajemniczość przez dwie pierwsze części, a tu zero tajemniczości, zero napięcia.Gra aktorska tragiczna.
Plus za finał.