Gdyby rola, która trafiła się Jessicie przypadła innej, nieznanej tak dobrze aktorce, a cała reszta została bez zmian, film należałby do pseudodziełek z kategorii tych kanadyjsko-amerykańskich mdłych dreszczowców serwowanych przez TVP1 namiętnie w każdy bodajże czwartek.
Warto tylko dla Alby, której kreacja ma charakter w sumie adekwatny do poziomu merytorycznego i technicznego całości filmu.
4/10 (zastanawiałem się czy dać dodatkowy punkt dla ślicznej aktorki ale niestety dużo nie pokazała, bo i rola jej tego nie umożliwiała)
Dokładnie, ale przecież na tym polega specyfika Hollywoodu - przeciętny film obsadza się znanymi aktorami, robi odpowiednią reklamę i efekt murowany, bo ludzie nabierają się na nazwiska swoich ulubieńców. Film jest co najwyżej przeciętny, fabuła odmałpowana od filmu Hitchcocka, niby zaskoczenie, przewidywalna końcówka (mimo oczywistej zmyłki na początku sugerującej, że bohater umrze chyba mało kto dałsię na to nabrać). Aż dziwie się tak wysokiej ocenie tego filmu na tym serwisie, cóż...specyfika Filmwebu.
Żałuję , że nie przeczytałem waszych opinii przed oglądnięciem.
max 4/10.
Jak ten słaby film może mieć tak wysoką średnią !?!
to jest dla mnie bardziej przerażające niż każda ze scen tego filmu...
im dalej tym gorzej - ktoś tu dał 10/10 i chce dla tego filmu oscara...
tragedia...
Bardzo dziwie sie wysokiej ocenie tego filmu. ALe to ma pewnie byc promocja ;) Malo ktory film przed premiera ma tak duzo glosow?! (1200?!) Nie wybieram sie bo mdli mnie jak widze trailer.