Dokladnie... nagle byl taki zwrot akcji ze sam bylem zaskoczony... dobra gra aktorow... bardzo fajny i ciekawy film... Polecam.. moja ocena 8.

Może i zaskakujący, ale na pewno nie dobry. Typowa, naiwna, patetyczna, przegadana i głupawa amerykańska szmira, w której dramatyzm postaci jest tak zawrotny, że nawet "fuck" nie jest wypowiadane przez bohaterów do końca - no bo jakże to przeklinać w filmie, który ma przyciągnąć 8, 10, 12, 14,..... i więcej letnie dzieci.

Mądrze radzisz. "Moda na Sukces", również posiada zaskakujące sceny, trzymające w napięciu. Jednak nie jest 'dziełem' dobrym. Z tytułu wielu Nam znanych czynników. Teraz mamy przykład, kto, a raczej Co, tak "winduje" oceny na FW.

film nie byl najlepszych lotow ale jednak go obejrzalem i dalem ocene 8. sa lepsze filmy, jednakze nie widzialem filmu o takim motywie tzn. czuc ze cie kroja i nic nie zrobic. dobre:)

kiedyś ten motyw podjęto w opowieściach z krypty, ale tam gościu zmarł i kroili go po śmierci i te wszystkie odczucia to było takie życie pozagrobowe

no WLASNIE zgadzam sie z Wami w 100 % chłopaki

to glupia jestes...film prosty jak drut.

liczyłam na świetny film, ale sie przeliczyłam :D
poczatek spoko, a potem porazka na całej linii...

8/10, nie spodziewałam się takiego zakończenia,nawet dobra gra Christensena

że co??
jedynie czego nie byłem pewien w tym filmie to po pierwszych scenach czy matka chce go sprzątnąć czy żona (matka podejrzanie upierała się przy swoim lekarzu, a żona sprytnie w ostatniej chwili wyszła za mąż), ale już w połowie filmu wiadomo kto jest ten zły

(SPOJLERY)
Ja również oceniłam ten film jako dobry, ale szału nie ma.
Podobały mi się zwroty akcji - takie stopniowe "uświadamianie" widza, jak się rzeczy mają (były trzy takie zwroty) i sposób, w jaki na początku reżyser widza nabrał, każąc wierzyć w bajeczkę o zakochanych i niedobrej matce. Ja uwierzyłam.
Film jest zatem dobry jako thriller, natomiast nie daje rady jako dramat. Wydaje mi się (choć może niesłusznie), że film tej kategorii powinien nieść jakieś przesłanie, coś w rodzaju "morału". A tu jaki mamy wniosek? Ufaj mamie, a nie dziewczynie? Nie ufaj lekarzom? Jeśli jesteś bogaty to nie masz prawdziwych przyjaciół? Za płytkie to jak dla mnie.
Ogólnie warto obejrzeć, ale raczej nie zapadnie w pamięci.

dokladnie, glownie podobaly mi sie te zwroty akcji, byla zszokowana kto jest tym zlym..