Więc tak. On zarządzał wraz z matką ogromną firmą. Tworzył miejsca pracy, wykupywał firmy, miał w swoim posiadaniu połowę miasta. Opóźniali przeszczep, bo zależało im, żeby ta dziewczyna-Sam wzięła z n im ślub. Wtedy weszłaby do rodziny-czyli miałaby prawo do majątku. Ślub wzięli i wtedy AKURAT znaleziono serce dla Claya. Mogli bez problemu go załatwić. Matka się dowiedziała o spisku, kiedy Sam zostawiła torebkę w poczekalni. Matka znalazła tam listy do Sam z Akademii Medycznej, wcześniej jakiś lekarz pytał się jej czy się znają, musieli się znać z Akademii. Poza tym wiedziała, że anestezjolog nie jest z tego szpitala. To dowodzi tego, że doskonale znała personel. I tyle. Pozdrawiam:)

Wielkie dzieki, wszystko sie już zgadza!!!

i na tych kopertach były dwa różne nazwiska Sam, stąd matka nabrała podejrzeń...mi sie podobał, choc
powiem szczerze, że mnie zaskoczył taki obrót spraw. Myślałem, że w tym wszystkim Alba będzie ta dobra :P

Watek dobry tylko jak skojarzylem fakty jak lekarz powiedzial ze synek zyje tylko nie ma serca to myslalem ze sie ugotuje bo to bylo moim zdaniem tak glupie ze masakra poza tym skoro "dusza" mogla sie oprzec o szafke czy cos to czemu nie mogla narysowac czy postukac lekarza albo cos