W końcówce filmu Dr Jack Harper siedząc przy swoim biurku mówi takie słowa...."Dziś rano o 6.32 w czwartek 1 listopada zmarł mi na stole operacyjnym Clayton Beresford Junior, dwie i pół godziny później uratowałem mu życie"
To że go zabił wiadomo - (wstrzyknął mu w przeszczepiane serce jakieś świństwo (adriamecyna) w wyniku czego serce zostało odrzucone) ale uratował go??? Chodzi tutaj o to, że wydał Sam policji zamykając drzwi od gabinetu i o to że miał przekazać Clayowi dowody na temat spisku Sam (zdjęcia z aparatu, strzykawka z odciskami palców) aby nie zmarnował sobie życia żyjąc z nią w związku (nie wiedząc że on już wszystko wie nie będąc w pełnej narkozie) ?
"... his live was saved" - "jego życie zostało uratowane".Źle zrozumiane, poza tym ten chirurg raczej nie mial sumienia do głównego bohatera.