Film ciekawy przez jakieś pierwsze pół godziny zanim jeszcze wiemy, w jakim kierunku zmierzy fabuła. Potem, niestety, mamy już klasyczną hollywoodzką szmirę - lobby, które ma przekonać masy, że najlepsze kino to kino amerykańskie, ponieważ wszystko co jest amerykańskie, jest najlepsze.