Przebudzenie

Awake
2007
7,0 109 tys. ocen
7,0 10 1 109455
5,6 10 krytyków
Przebudzenie
powrót do forum filmu Przebudzenie

Jeśli fabuła ma choć trochę widza zaskoczyć nie powinien on czytać nawet opisu na
pudełku... Ja to zrobiłem i może to był mój błąd. Film był bardzo przewidywalny, bo
oglądałem go uważnie od początku szukając motywów do spisku z opisu...

Wszytko układało się zbyt szablonowo - szybki ślub i od razu szansa na przeszczep,
przyjaciel-chirurg w długach z mroczną przeszłością, który zresztą ślub organizuje... Poza
tym główny bohater zachowuje się jak idiota nie widząc takich niuansów a nie jak potężny
biznesmen, ale ok, załóżmy, że był po uszy zakochany... Film był nudny, bo wszystko
układało mi się w myślach zanim zobaczyłem na ekranie, nawet kwestia przeszczepu od
matki była do przewidzenia, bo gdyby miał się nie obudzić, gdyby nie miało być
konsekwencji to zakończenie byłoby jeszcze gorsze, a w jaki inny sposób mógłby przeżyć?
Proszę, nie porównujcie tego filmu do Memento, Adwokata czy Siedem - to zupełnie inne
filmy. Z wyjątkowym klimatem i fabułą wymagającą na prawdę intensywnego myślenia jeśli
chce się wszystko zawczasu zrozumieć.

użytkownik usunięty
eadar_fasach

Z tego, co pamiętam przeszczep był załatwiony tak, aby zabieg odbył się zaraz po ślubie. W końcu "pracowali" nad tym ci kardiochirurdzy w filmie.

ocenił(a) film na 4

Ja kojarzę, że nie było dawcy, a nawet gdyby mówili, że po ślubie będzie, to chyba akurat ten moment na ślub nie mógł być brany pod uwagę bo był to spontan. Nie sądzisz, że to wszystko układało się tak gładko, że aż podejrzanie? Że uważny widz w tym momencie od razu wie, kto może być w zmowie? Cała sytuacja - dziewczyna, która chce odkrycia tajemnicy zaręczyn, aby pewnie przyspieszyć sprawę ślubu, chirurg, który w kilka godzin organizuje ten ślub i po chwili ten sam chirurg znajduje dawcę... Dla mnie to wszystko było oczywiste - może miałem dzień rozbłysku intelektualnego jak ten film oglądałem ;-) Wszystko samo mi się układało - bez zaskoczeń...

użytkownik usunięty
eadar_fasach

Nie wiem, czy do końca rozumiem o co Ci chodzi. Musiał być jakikolwiek dawca, skoro w noc poślubną zabrzamiał pager. Możliwe, że spiskowcy załatwili to serce niezgodnie z przepisami. Skoro byli gotowi uśmiercić pacjenta dla pieniędzy, to mogli także wprowadzać zmiany na liście oczekujących na organ (niektórzy mają takie wpływy, szczególnie kardiochirurdzy). A może rzeczywiście Masz bardziej przenikliwy umysł niż większość ludzi, którzy widzieli ten film:)