Dla mnie jako faceta w tym filmie dalo sie ogladac tylko Jessice Albe!
Film nudny, zupelnie nie trzymajacy w napieciu (a przeciez to podobno thriller!), a gra Haydena jak zwykle drewniana - tu drewniana naprawdę wybitnie. Hayden to bardzo slaby aktorzyna, nie mam pojecia czemu go tak
usilnie lansuja! Przez 3/4 filmu, zamiast cos sie dziac to ogladamy przemyslenia moralne i wspomnienia glownego bohatera. W polowie filmu juz się domyslamy o co tu chodzi i jak sie to skonczy. No po prostu zalamka.
Tylko Jessica jak zawsze urocza, szkoda ze "momenty" byly tak malo konkretne :D